Reklama

Od urodzenia dzieci z uwagą obserwują otaczający je świat i naśladują to, co uda im się dostrzec. To najlepsza bo całkowicie naturalna metoda stymulowania ich rozwoju oraz nabywania wiedzy i umiejętności. Czego uczymy malucha na początku? Standardowy zestaw pierwszych pytań i odpowiedzi to: „Jak się nazywasz?” (z pochodnymi opcjami typu „Jak nazywa się mama / tata / siostra / brat / babcia / dziadek”), „Ile masz lat?”, a zaraz potem…

Reklama

„Jak robi kotek?” Chodzi tu oczywiście nie o rozbudowany opis czynności życiowych domowego futrzaka, lecz o naśladowanie wydawanych przez niego dźwięków, czyli „miau, miau”. Gwoli sprawiedliwości dziejowej – jeśli wspomnieliśmy już sympatyczną postać Kici Koci, szybciutko musimy wywołać na scenę psa z nieodłącznym „hau, hau”. Oczywiście w zależności od składu osobowego naszego własnego, domowego zwierzyńca, kolejność ta może ulegać modyfikacjom. Spuśćmy zasłonę milczenia jedynie na mało rozmowne rybki oraz żółwia.

Do kluczowej pary kot – pies dołączmy od razu odgłosy wydawane przez inne zwierzęta. Wśród nich zwyczajowo prym wiodą swojskie czworonogi: krowa („mu, mu”), koza („me, me”), baran („be, be”), świnka („chrum, chrum”), a także pszczoła („bzzz”) oraz ptaki: indyk („gul, gul”), gęś („gę, gę”), kaczka („kwa, kwa”), kogut („kukuryku”), kura („ko, ko”), kurczątko („pi, pi”), gołębie („gr, gr”), wróble („ćwir, ćwir”), kukułka („kuku”), sowa („hu, hu”), dzięcioł („puk, puk”), bocian („kle, kle”).

To świetny materiał bazowy, by przeprowadzić z naszym maluchem proste zabawy ortofoniczne. Polegać mogą one na wskazywaniu na obrazkach lub na żywo podczas spaceru zwierzątka, które wydaje konkretny odgłos bądź naśladowaniu tych dźwięków. Ćwiczenia te służą zarówno rozwijaniu słuchu fonematycznego, jak i doskonaleniu sprawności artykulatorów. Sprzyjają też kształtowaniu prawidłowego toru oddechowego. Świętą zatem rację miały nasze babcie i mamy, każąc powtarzać w nieskończoność banalne na pozór „miau, miau”, „hau, hau”.

Reklama

Do powyższych ćwiczeń możecie wykorzystać między innymi grę z serwisu MiMowa.pl „Kto to mówi?” znajdującej się w dziale Gimnastyka buzi i języka. Sprawdźcie sami, jak zabawne są efekty tych inspiracji. Zapraszamy!

Reklama
Reklama
Reklama