Reklama

Wielu rodziców obawia się, że jego dziecko spotka na swojej drodze pedofila. Jednak popadanie w paranoję nie jest dobre. Życie w ciągłym strachu i nadmierne pilnowanie swojej pociechy, nie tylko źle wpływa na jego rozwój, ale tak naprawdę wcale nie musi uchronić dziecka przed molestowaniem seksualnym. Warto nauczyć przedszkolaka, gdzie jest ta nieprzekraczalna granica i jak się zachować, by zredukować takie zagrożenie do minimum.

Reklama

Szkodliwe mity z bajek

Gdy jako opiekun kolonijny miałam pogadankę z 7-latkami o obcych, okazało się, że dzieci zgodnie twierdzą, że z uśmiechnięta i miłą osobą można iść, a unikać trzeba „brzydkich panów". Czasem nie do końca świadomie uczymy nasze dzieci, że zły pan nosi czarny płaszcz i chowa się w ciemnej uliczce. Taki bajkowy stereotyp złego wilka jest daleki od prawdziwego życia. Czy wiesz, że w ok. 80 proc. przypadków ofiar molestowania znała sprawcę i mu ufała? Wśród pedofilów są nauczyciele, duchowni, trenerzy sportowi, a nawet rodzice - osoby szanowane, poważane i wzbudzające zaufanie. Warto wiedzieć, że nie ma żadnych konkretnych cech, po których możesz rozpoznać pedofila.

Porozmawiajmy o tym

Niestety świat, w którym żyjemy, jest brutalny i nie można udawać, że jest inaczej. Więc tak samo, jak rozmawiasz z maluchem o bezpieczeństwie na ulicy, placu zabaw czy w kuchni, powinnaś rozmawiać o pedofilii. Statystyki mówią same za siebie. Co piąte dziecko w Europie doświadcza wykorzystania seksualnego. Ocenia się, że w 80 proc. przypadków znało sprawcę i ufało mu. Dziewczynki są trzy razy częściej ofiarami niż chłopcy, dzieci niepełnosprawne też są w grupie ryzyka. Wielu rodziców krępuje się rozmawiać na ten temat, inni uważają, że ich pociechy są za małe, a temat zbyt poważny. Są przekonani, że sami dadzą radę je ochronić. Tymczasem rozmawiając, odpowiadając na pytania dziecka, a także zmieniając swoje zachowania i nawyki, możesz pomóc pielęgnować poczucie swojej osobistej przestrzeni u twojej córeczki lub synka:

  • Naucz, że ciało należy do dziecka

Tłumacz dziecku, że nikt nie ma prawa zmuszać go do robienia czegoś, co powoduje dyskomfort - dotykanie intymnych części ciała, przytulanie, czy całowanie. Warto wiedzieć, że chodzi nawet o niewinne przytulasy z najbliższymi. Nie chodzi o to, że jest to złe, ale o respektowanie tego, czego chce dziecko. Nakłaniając malucha na czułości z dorosłymi, z naszego punktu widzenia bezpiecznego i normalnego (np. daj buziaczka babci, idź na kolana do wujka), przekonujemy dziecko, że musi uszczęśliwiać dorosłych i nie może sprawić im przykrości. Ofiarą pedofila najczęściej padają dzieci uczone, że dorosłym nie wolno się sprzeciwiać, bo oni zawsze wiedzą, co dla niech najlepsze. Pozwól dziecku samodzielnie decydować, jak chce okazywać uczucia. Przecież pomachanie ręką na do widzenia też jest grzeczne.

Zwracaj uwagę, że wszystkie części ciała okryte bielizną są szczególnie chronione. Nikt nie może prosić dziecka, by pokazało lub pozwoliło dotknąć tych miejsc. Jeżeli ktokolwiek będzie tego próbował, dziecko powinno wiedzieć, że może powiedzieć „nie” i zaalarmować zaufaną osobę. W niektórych sytuacjach, jak np. podczas kąpieli lub w czasie wizyty u lekarza czy pielęgniarki, dotknięcie intymnych części ciała dziecka może okazać się konieczne. Jednak te osoby powinny dokładnie wyjaśnić, dlaczego muszą to zrobić i zapytać dziecko o zgodę.

  • Szanuj dziecięce „nie”

W każdej sytuacji – poważnej i podczas zabawy - gdy twój maluch mówi „stop”, zawsze przerywaj to, co robisz. Bez względu na to, czy to mycie pupy, przytulanie, całowanie, czy niewinne łaskotki. Maluch w ten sposób uczy się, że „nie” to „nie”, a poszanowanie jego zdania jest ważne. W sytuacji, gdy ktoś przekroczy granicę, będzie lepiej widziało, że coś jest nie tak.

  • Zawsze ufaj i wzbudzaj zaufanie

Olbrzymią rolę w zapewnieniu dziecku bezpieczeństwa pełni zaufanie. Na każdym kroku okazuj swemu dziecku, że jest ono dla ciebie najważniejsze i wierzysz w jego słowa. Nawet jeśli dziecko zrobi coś źle lub zmyśla, zawsze wysłuchaj i zapewnij, że jesteś po jego stronie, nawet kiedy jesteś zła. Dzieci wykorzystywane seksualne czują się winne, wstydzą się i boją się opowiedzieć o swoim doświadczeniu. Olbrzymie znaczenie w tym przypadku ma to, jak rodzice reagowali w innych trudnych sytuacjach. Czy byli pomocni? Warto uprzedzić dziecko, że jeżeli zdarzy się coś złego lub niepokojącego, powinno szukać pomocy tak długo, aż ktoś go wysłucha i udzieli wsparcia.

  • Nie karz za prawdomówność

Dzieci często milczą, bo boją się konsekwencji. Jednak ilekroć stanie się coś złego, malec musi mieć poczucie, że może ci o tym powiedzieć. Ucz, że jeżeli coś go niepokoi albo coś sprawia, że czuje się niekomfortowo, powinien powiedzieć o tym rodzicom.

  • Wyczulaj na niegrzeczne zachowanie

Często uczymy dzieci w wieku przedszkolnym, że szczypanie czy ciągnięcie za włosy nie jest niczym złym. Szczególnie agresja chłopców wobec dziewczynek jest usprawiedliwiana romantycznymi „końskimi zalotami". Akceptując takie zachowania u swojego dziecka lub wobec twojego dziecka, zaciera się granica, co jest niewinnym wygłupem, a co naruszeniem cielesności. Nie ignoruj! W ten sposób wychowujesz dziecko, które nie będzie umiało powiedzieć „stop, nie podoba mi się."

  • Nie miejcie przed sobą tajemnic

Ustalcie z malcem, że nikt nie może namawiać go, by miał przed tobą tajemnice. Możecie zgodzić się na niespodzianki – jeśli np. maluch szykuje z dziadkami laurkę dla mamy, tata może o tym wiedzieć. Tajemnica buduje barierę między wami a dzieckiem. To, o czym nie można mówić, przeważnie jest groźne dla malca. Dlatego wyczul dziecko, że jeśli ktoś mówi, że nie wolno powiedzieć, czegoś rodzicom to coś jest nie tak.

  • Dużo rozmawiajcie

Oczywiście nie da się z małym dzieckiem usiąść i „wyłożyć kawę na ławę,” nie wystarczy też jedna rozmowa. Są to sprawy delikatne. Nawiązywanie i podsuwanie prostych wskazówek na temat unikania zagrożeń, przy okazji różnych codziennych sytuacji, jest doskonałym sposobem zmierzenia się z tematem. Dobrym sposobem jest dopytywanie, jakby się zachowało w hipotetycznych sytuacjach. Dzięki temu dziecko nie będzie miało wrażenia, że prawisz morały. Będzie to łatwiejsze i dla dziecka, i dla ciebie! W rozmowie z dzieckiem może także pomóc ci specjalnie przygotowana broszura GADKI i poniższy film:

  • Uważnie słuchaj

Rolą rodzica jest obserwowanie i słuchanie dziecka. Zaniepokoić cię powinny nietypowe objawy i zachowania, które pojawiają się z dnia na dzień. Ważne też, byście wierzyli w to, co malec mówi, nawet jeśli brzmi to absurdalnie. Pedofile liczą na to, że dziecku nikt nie uwierzy. Dlatego sprawdzajcie każdy niepokojący objaw, np. spokojnie zapytaj znajomego: „Słyszałam, że przebierałeś się w pokoju, w którym bawili się chłopcy – czy to prawda?”. Posądzenie o erotyczne zachowanie wobec dziecka jest bardzo ciężkim oskarżeniem, ale jeszcze gorszy jest brak reakcji na skargę malucha.

Przyjrzyj się uważnie dziecku, jeśli:

  • zaczęło niespokojnie spać i często budzi się z krzykiem;
  • ssie kciuk, moczy się;
  • stało się nadruchliwe lub płaczliwe;
  • w jego zabawach, na rysunkach pojawiają się sceny erotyczne;
  • zaczęło zachowywać się prowokująco w stosunku do dorosłych – ociera się, często siada na kolanach, całuje w usta;
  • boi się wychodzić z domu;
  • zaczęło wyraźnie unikać kogoś, kogo dotychczas akceptowało.

Te zachowania mogą mieć związek z innymi problemami dziecka, ale mogą dotyczyć też nadużycia seksualnego. Trzeba to sprawdzić!

Molestowanie dzieci
GADKI

Jeżeli dziecko powie coś, co w jakikolwiek sposób cię zaniepokoi, skonsultuj się z profesjonalistą, porozmawiaj z nauczycielem lub pedagogiem. Możesz także skorzystać z prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę Telefonu dla Rodziców i Nauczycieli w sprawie Bezpieczeństwa Dzieci: 800 100 100.

Reklama


Reklama
Reklama
Reklama