Reklama

Nie biegnij do każdej sprzeczki między rodzeństwem

Młode lwiątka czy niedźwiadki, zmagając się ze sobą, poznają zasady prawdziwej walki. Podobnie twoje dzieci. Podczas codziennych utarczek zdobywają wiele cennych umiejętności społecznych. Na bezpiecznym domowym poligonie dzieci uczą się, w jaki sposób spierać się ze sobą, jak negocjować i jak się godzić, jak dochodzić swoich praw, ale i jak respektować prawa innych. To uodparnia je na sytuacje, które będą je spotykać ze strony rówieśników.

Reklama

Dlatego pozwól dzieciom kłócić się i dochodzić samodzielnie do zgody. Nie przybiegaj do każdej sprzeczki, żeby rozsądzić, kto zawinił. Gdy będziesz natychmiast reagować, dzieci zaczną tobą manipulować i będą wszczynać konflikty, by zwrócić twoją uwagę.

Ustal, na czym polega problem między rodzeństwem

Gdy dzieci nie mogą znaleźć samodzielnie rozwiązania problemu, pomóż im. Adele Faber i Elaine Mazlish, autorki znanej książki „Rodzeństwo bez rywalizacji”, radzą, by na początku pokazać dzieciom, że je rozumiesz.

Nazwij targające nimi emocje, mówiąc np.: „Wygląda na to, że jesteście na siebie wściekli”. Wysłuchaj każdej ze stron, a potem powiedz, na czym według ciebie polega problem, np. „Dwoje dzieci i jedna koparka – co zrobić?”.

Powiedz, iż jesteś przekonana, że dzieci potrafią znaleźć rozwiązanie, które spodoba się obu stronom, dodając: "Powiecie mi, jak już coś ustalicie?". Uwierz, że dzieci naprawdę potrafią być pomysłowe i znaleźć takie wyjście, na które ty nigdy byś nie wpadła. Poza tym – zgoda to będzie ich własna decyzja.

Reaguj, gdy dzieci się biją

Jeśli widzisz, że sytuacja jest już groźna, rozdziel walczące dzieci. Powiedz, że wyglądają na bardzo rozgniewanych, a ty nie możesz pozwolić, by zrobiły sobie krzywdę. Gdy to ich nie uspokoi, każ im ochłonąć w swoich pokojach, dodając: „Będziecie mogli wyjść, gdy przestaniecie się na siebie gniewać”.

Z dala od siebie dzieci szybciej zapomną o sporze. Inny sposób to posadzić skłócone rodzeństwo obok siebie na kanapie z przykazaniem: "Będziecie tutaj siedzieć do czasu, aż oboje podacie sobie rękę na zgodę”. To pokaże małym awanturnikom, że jadą na tym samym wózku i, aby wybrnąć z sytuacji, muszą zacząć współpracować, a nie walczyć.

W kłótni między rodzeństwem nie szukaj winnego

Rodzice na ogół mają pokusę, by dowiedzieć się, kto zaczął, a potem ukarać winnego. Dzieci tylko na to czekają. Następnym razem znów chętnie rozpoczną kłótnię w nadziei, że - jak poprzednio - oberwie się temu drugiemu. W ten sposób zamiast wprowadzać zgodę, rodzice podsycają konflikty. Nawet jeśli wydaje ci się, że wiesz, kto jest odpowiedzialny za całe zamieszanie, powstrzymaj się od wydawania wyroków i wymierzania kary jednemu z dzieci.

Równe konsekwencje dla młodszego i starszego rodzeństwa

Nie mów, że starszy powinien ustąpić, być mądrzejszy. W ten sposób łamiesz jego prawa. W dodatku, gdy najmłodszego traktujesz jak ofiarę, maluch uczy się, że może zaczepiać brata, bo ma z tego same korzyści: triumfuje, skupia na sobie uwagę mamy, a w dodatku pozostaje bezkarny. Wszyscy uczestnicy kłótni muszą ponosić takie same konsekwencje.

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama