Ogromna większość maluchów to po prostu żywiołowe dzieci. Jeśli na dodatek są dla rodziców pępkiem świata i wszystko im wolno, chwilami mogą być bardzo uciążliwe dla otoczenia. Tylko kilka procent ich rówieśników jest dotkniętych zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (w skrócie ADHD).

Ale i jedne, i drugie maluchy potrzebują większego zainteresowania ze strony rodziców. Zacznijmy od rozwiania twoich wątpliwości, pokazując przy okazji, co jest przyczyną takich zachowań.

Reklama

Konsultacja: Magdalena Krowicka, pedagog, terapeuta rodzinny prowadzi prywatną praktykę w Warszawie.

Zobacz także

td_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama