Jak świat długi i szeroki wszystkim znana jest stara prawda, że brudne dzieci to szczęśliwe dzieci. Każdy malec uwielbia kałuże. Jeśli tylko dziecko będzie miało taką okazję, to z pewnością w nią wskoczy. Oczywiście nie można mieć pretensji do dziecka, jeśli buty, które ma na nogach do tego się nie nadają. Dlatego każdy przedszkolak i maluch musi mieć kalosze i to obowiązkowo! Buty takie są bardzo praktycznym rozwiązaniem w deszczowe dni i żaden maluch nie musi się ograniczać podczas zabawy.

Reklama

Jakie kalosze będą najlepsze dla dziecka? Wskazówki

Najpewniej kalosze, które były dobre na jesieni, już są za małe, więc czas na zakupy bucików o rozmiar większych. Aby zapewnić dziecku maksymalny komfort, należy dodać do długości stopy 1 cm luzu, aby zapewnić stopie właściwą swobodę ruchu. Szukając idealnego modelu, warto zwrócić uwagę na podeszwę czy jest antypoślizgowa. Koniecznie pomyśl także o wkładce, same gumowce najczęściej nie mają izolacji i w chłodniejsze dni nogi malucha mogą marznąć. Niektóre kalosze mają ciepłą skarpetę z misia, który można wyjąć, gdy już zrobi się cieplej (buty takie posłużą dziecku dłużej). Fajnym gadżetem są odblaski lub błyskające diody, które sprawią, że twoje dziecko w deszczowe dni będzie bardziej widoczne na drodze. Choć wielu rodziców postrzega kalosze, jako bardzo praktyczne rozwiązanie na deszcz, to nie można zapominać o designie. Wygląd takich bucików jest naprawdę bardzo ważny dla dziecka!

Świetnie się sprawdzą wysokie kalosze z wywijaną cholewką i ściągaczem. W ten sposób zabezpieczysz stopę malca przed zamoczeniem, będzie to idealny duet z ortalionowymi nieprzemakalnymi spodniami.

Można również wybrać krótkie kalosze, tylko uwaga na modne gumy po bokach! Jeśli są zbyt niskie, nie sprawdzą się w głębokich kałużach. To raczej dobre rozwiązanie na przejście z samochodu czy komunikacji miejskiej lub jako duet ze spodniami, które mają gumkę do zaciągnięcia pod podeszwą buta.

Zobacz także:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama