Poznaj lekarstwo na nudę w podróży - nasz test stolika Tuloko

Gorący piasek, szum morza – wakacje! Jednak zanim zaczniemy rozkoszować się błogim odpoczynkiem, musimy tam dojechać.
Dwulatek + kilkugodzinna podróż = katastrofa
Podróż z dzieckiem to wielkie wyzwanie dla rodziców, dlatego warto się do niej przygotować.

- Daleko jeszcze? - pada z ust Julii (już po raz 10 w ciągu ostatnich 30 sek.).
- Jeszcze trochę, wytrzymaj. - mówię do trzylatki, jakby ona znała znaczenie słowa cierpliwość, którą zresztą powoli już tracę.
- Nudzi mi się! Daleko jeszcze?- 11 powtórzenie Julki.
- Julia porysuj, pokoloruj, pobaw się chwilę, to czas szybciej zleci. - odpowiadam, rozpoczynając jednocześnie szybkie poszukiwanie w moim mózgu zabaw możliwych do wykonania w samochodzie.
- Tu się nie da! Kredki spadają, kartki się gniotą i rozsypują, do tego zobacz mamo, są jakieś dziwne. - mówiąc to podnosi miękki stosik ociekających kartek.
- Julia znowu wylałaś wodę?! - wołam, zapominając o istnieniu słowa "cierpliwość".
- To nie ja, to samo się! Daleko jeszcze? - 12 powtórzenie znacznie podnosi moje ciśnienie.

Znacie to? Dobrze wiecie, jak podróż z maluchem może być uciążliwa? Dziecko jest spokojne przez pierwsze 10 min. oglądając widoki przez szybę. Potem następuje faza znudzenia, która przerywana jest twoimi wysiłkami zabawiania malucha. W efekcie dojeżdżacie na miejsce wykończeni, opadając z sił, a samochód wygląda, jakby przeszło przez niego tornado (w moim przypadku zwane "Julką").

Zobacz koniecznie: 11 najlepszych produktów ułatwiających podróż samochodem >>

Możecie zabrać tonę zabawek, tylko, gdzie je włożyć?
Możecie kupić organizer do samochodu, ale nadal nie będziecie mieć miejsca na rysowanie, jedzenie.
Możecie zabrać stolik – tak właśnie stolik. Dziwisz się, jak to stolik?
No, bo jak inaczej nazwać produkt Tuloko?

To swoista tacka/ stolik podróżny – miękki i bezpieczny, dzięki niemu twoje dziecko będzie mogło w czasie jazdy rysować, kolorować, jeść, bawić się i ... poznawać Polskę!

To genialne i rewolucyjne rozwiązanie pomocne w każdej podróży (samochodem, pociągiem, autokarem, samolotem) oraz podczas spacerów z dzieckiem.

Warto podkreślić, że ten świetny produkt w całości stworzyła polska marka TULOKO.

Tuloko jest dla mnie moją melisą, środkiem zapobiegającym pytaniom "Daleko jeszcze?" i gwarancją uśmiechu na twarzy mojego dziecka oraz męża, który nie musi już spędzać godzin na czyszczeniu naszego samochodu.

Ponadto stolik posiada w zestawie mapę Polski! Dziecko w trakcie jazdy śledzi trasę podróży. Młodsze dzieci poznają zwierzęta, które zamieszkują dany obszar Polski. Starsze uczą się geografii i poznają miasta Polski.

Dlaczego warto kupić stolik podróżny TULOKO:

• Ma on szerokie zastosowanie (samochód, samolot, wózek spacerowy).
• Jest łatwy w montażu (pasek do zapinania z tyłu) - pasuje do większości fotelików i spacerówek z pałąkiem.
• Jest lekki (wykonany z pianki) i łatwy w utrzymaniu czystości (materiał zewnętrzny jest wodoodporny).
• Wygodny blat jest spory, a wysokie boki sprawiają, że zabawki, czy kredki nie będą łatwo spadać.
• Posiada edukacyjną mapę Polski.
• Przezroczysta kieszeń na blacie - możliwość wsunięcia rysunku dziecka.
• Duża ilość bocznych kieszeni, łatwy dostęp dla dziecka do picia i ulubionej zabawki.
• W zestawie również opakowanie do przenoszenia.

Teraz już żadna podróż nie jest nam straszna!

Cena ok. 129zł
Więcej informacji na tuloko.pl