10 ćwiczeń dla starszaka
Chcesz, by twój smyk był zwinny jak wiewiórka i nie wyglądał jak posążek Buddy? Nie pozwalaj mu siedzieć godzinami przed telewizorem i... ćwicz z nim.
Gdy człowiek jest objedzony jak bąk, zmęczony czy rozdrażniony, nie ma ochoty na skłony i przysiady, to jasne. Dlatego jeśli chcesz ćwiczyć z dzieckiem w domu, musisz znaleźć odpowiednią porę. Rano mało kto ma czas na gimnastykę, więc możecie bez wyrzutów sumienia poprzestać na rozkosznym przeciągnięciu się. Więc kiedy?
Najlepsza pora na ćwiczenia z dzieckiem
Choćby wtedy, gdy malec ciągnie cię za rękaw, mówiąc: „Mamooooo, nudzę się”, albo zaczyna rozrabiać, bo nie wie, co zrobić z własną energią. A także przy różnych okazjach, na przykład podczas spacerów (ćwiczenia na świeżym powietrzu przynoszą najwięcej korzyści) czy nawet w czasie sprzątania pokoju (hasło: „OK, a teraz przerwa na trening” czy „Zapraszamy na chwilę relaksu do klubu fitness” zostanie powitane wielkim „uffff”). Niezależnie od pory i okoliczności ćwiczenia powinny sprawiać dziecku frajdę – tylko wtedy będzie je wykonywało chętnie i dokładnie. Czasem wystarczy atrakcyjna nazwa, odrobina wygłupów – szczekanie, miauczenie – albo… powierzenie smykowi funkcji trenera. Oto ćwiczenia, które powinny spodobać się dziecku.
10 ćwiczeń dla dziecka
- Koncert
Malec siedzi na podłodze, podparty z tyłu dłońmi. Nogi ma ugięte w kolanach. Unosi zgięte nogi i na hasło „bęben!” uderza (lekko!) piętami w podłogę, a na hasło „pianino!” „gra” na niej paluszkami stóp. Może wystukiwać rytm konkretnej piosenki, np. „Wlazł kotek na płotek”. - Wyścig wielbłądów…
Maluch chodzi na czworakach, ale z wyprostowanymi nogami i wypiętą pupą, która wygląda jak wielbłądzi garb. Jeśli zwierzaków jest więcej (tak, tak, ty też możesz nim być!), można urządzić wielbłądzie wyścigi. Dla utrudnienia odwzorujcie chód tego zwierzęcia (symetrycznie, czyli najpierw przestawcie lewą rękę i nogę, a później prawą rękę i nogę). - …i raków
Smyk opiera się na rękach i nogach (brzuchem do góry), unosi biodra i wędruje w tej pozycji. Będzie miał większą frajdę, jeśli ty także spróbujesz! - Basen
Dziecko leży na podłodze na brzuchu i „pływa” żabką (ale używa tylko rąk). - Tango
Stoisz twarzą do smyka i trzymasz go za ręce. Malec staje na twoich stopach i tak tańczycie. - Lustro
Siadacie po turecku naprzeciwko siebie. Dziecko naśladuje wszystkie twoje ruchy („wkręcasz żarówki”, kiwasz na boki głową, rysujesz w powietrzu kółka rękami). A potem zmiana ról – ty naśladujesz malucha. Zabawę możecie sobie urozmaicić robieniem głupich min: róbcie ryjek, uśmiechajcie się szeroko, wystawiajcie język itd. To świetne ćwiczenia mięśni twarzy – sprzyjają wymowie. - Szczeniaczek
Stoisz w szerokim rozkroku, a malec biega na czworakach wokół twoich nóg, wykonując ósemki (i oczywiście szczekając albo popiskując jak mały piesek). - Modelka
Na podłodze rozciągnijcie skakankę lub sznurek (możecie też wykorzystać np. krawędź dywanu). Dziecko idzie (plecy proste, głowa wysoko, krok pełen godności) wzdłuż linii, stawiając stopy na krzyż, niczym modelka na wybiegu. - Piłka, wcale nie nożna
Malec w pozycji na czworakach uderza piłkę czołem i stara się nią trafić do bramki (można ją wyznaczyć za pomocą kręgli, klocków itd.). Licz, ile bramek tak zdobędzie. - Tresowany lew
Trzymasz hula-hoop, a dziecko przez nie przechodzi niczym cyrkowy lew przez płonącą obręcz. Przy każdym kolejnym ćwiczeniu możesz unosić hula-hoop nieco wyżej. Ale lew musi ryczeć! Głośno!
Sprawdź, ile spalasz kalorii bawiąc się z dzieckiem
Autorka tekstu korzystała z książki Sławomira Owczarka „Gimnastyka przedszkolaka”, WSiP.