Obalamy 5 najczęstszych mitów o grypie
O grypie krąży wiele mitów: że trzeba ją leczyć antybiotykami, że to tylko cięższa forma przeziębienia... Obalamy 5 najpopularniejszych.
1 z 5
Grypa to trochę poważniejsze przeziębienie
Grypa to nie przeziębienie! Przeziębienie rozwija się powoli – najpierw pojawia się katar, potem często kaszel i niska gorączka. Maluch mimo objawów choroby nie czuje się najgorzej: zwykle ma siłę na zabawę i nie najgorszy apetyt. Grypa natomiast rozbiera błyskawicznie i poza dość wysoką gorączką (38–40°C) męczy go ból głowy i mięśni. Często dzieci chore na grypę mają dreszcze albo zapalenie spojówek. Grypie mogą towarzyszyć również wymioty, bóle brzucha lub biegunka, zaś katar pojawia się rzadko. Ostre objawy na ogół ustępują w ciągu tygodnia, jednak maluch powinien zostać w domu przez około dwa tygodnie, aż nabierze sił.
Czytaj też: 5 charakterystycznych objawów grypy
2 z 5
Na chorobę pomoże antybiotyk?
Nieprawda. Leki, które stosuje się w zakażeniach bakteryjnych, czyli antybiotyki i sulfonamidy tym razem nie pomogą. Na domiar złego mogą zaszkodzić, ponieważ prowadzą do zniszczenia fizjologicznej flory bakteryjnej i w efekcie do osłabienia odporności. Pamiętaj też, że stosowane pochopnie antybiotyki ułatwiają bakteriom uzyskanie odporności na leczenie. Podawanie antybiotyku będzie konieczne jedynie w przypadku przypadku wtórnego nadkażenia bakteryjnego, które jest częstym powikłaniem pogrypowym. Nigdy nie podawaj antybiotyków bez konsultacji z lekarzem!
Czytaj też: Domowe sposoby na przeziębienie
3 z 5
W czasie grypy nie trzeba leżeć w łóżku
Nieprawda. Na ogół chorego dziecka nie trzeba namawiać do pozostania w łóżku, bo grypa, przynajmniej na początku, odbiera energię nawet największym łobuziakom. Kilka razy dziennie wietrz pokój dziecka i podawaj mu dużo picia (np. wodę z dodatkiem domowego soku malinowego). Jeśli to możliwe, zamiast jechać z nim do przychodni, umów lekarza na wizytę domową. Dzięki temu chore na grypę dziecko nie będzie roznosiło zarazków, a po drugie uniknie siedzenia w poczekalni wśród innych chorych.
Czytaj też: Rotawirusy - charakterystyczne objawy zakażenia
4 z 5
Nie warto się szczepić przeciw grypie, bo wirus mutuje się co roku
Przeciwciała, które chronią organizm przed grypą, powstają już po około siedmiu dniach od podania pierwszego zastrzyku. Chronią one jednak tylko przeciw najpopularniejszej w danym sezonie odmianie wirusa - bo szczepionka jest przygotowywana na dany sezon. Zarazki faktycznie grypy łatwo mutują, więc szczepienie przeciw grypie trzeba powtarzać do roku (w każdym sezonie skład szczepionki jest nieco inny). Dlatego też nie należy przechowywać szczepionek zbyt długo.
Szczepionkę przeciw grypie można podać już półrocznemu maluchowi. Dorośli także powinni się zaszczepić – jest to szczególnie ważne, kiedy dziecko jest za małe na szczepionkę albo jeśli z innych przyczyn nie może zostać zaszczepione, np. w przypadku uczulenia na białko jajka kurzego – jego śladowe ilości mogą znajdować się w szczepionce. Czytaj też: Grypa jelitowa - objawy i leczenie
5 z 5
Nie ma leków przeciwwirusowych, dlatego trzeba zwalczać objawy grypy
Nieprawda. Od kilku lat w aptekach można znaleźć nowoczesne preparaty, które zwalczają wirusa grypy, jednak nie zawsze można je stosować. Leki zadziałają, jeśli zostaną podane w ciągu 36 godzin od wystąpienia pierwszych objawów grypy. Ich stosowanie często wywołuje skutki uboczne, np. bóle głowy, biegunkę czy wymioty. Dlatego często lekarze preferują jedynie leczenie objawowe grypy – obniżanie gorączki, uzupełnianie elektrolitów w przypadku biegunki albo łagodzenie suchego kaszlu.
Czytaj też: Niepokojące objawy zdrowotne u dziecka