Reklama

Agnieszka Kaczorowska w zaawansowanej ciąży wystąpiła wraz z mężem w programie „Pytanie na śniadanie”. Tancerka wyznała, że z hejtem musi mierzyć się od najmłodszych lat, ale teraz jest jej wyjątkowo trudno. Wyjaśniła też, z czego jej zdaniem wynikają złośliwości pod jej adresem.

Reklama

Agnieszka Kaczorowska: „Hejtują mnie od dzieciństwa!”

Agnieszka Kaczorowska nie przestaje tłumaczyć się z pamiętnego postu o brzydocie. Tym razem poskarżyła się na zachowania internautów i celebrytów, którzy skrytykowali jej opinię na temat zamieszczania w sieci naturalnych zdjęć. Trudno jej było znieść niewybredne komentarze, bo będąc w ciąży, gwiazda przeżywa wszystko intensywniej. Hejt to jednak dla niej nic nowego. Zdarzało się nawet, że anonimowi hejterzy atakowali jej najbliższych i dzieci:

„Odkąd się zeszliśmy, to cytując: brzydki on, tępa ona, dwa pustaki, zgiń, niech twoje dziecko umrze” – zdradził mąż Agnieszki Kaczorowskiej.

„Ja z tym hejtem tak naprawdę mam do czynienia od lat dziecięcych. Najpierw w środowisku tanecznym jako tancerka z czołówki spotykałam się z hejtem. Potem w tym świecie mediów. W momencie, kiedy siedem, osiem lat temu rozpoczęłam intensywną pracę w mediach, to tego było coraz więcej” – poskarżyła się telewidzom tancerka.

Agnieszka Kaczorowska wyjaśniła tym samym, z czego jej zdaniem wynika krytyka słynnego postu oraz jej zamiłowania do piękna. To przez zawiść i frustrację! Najpierw zazdroszczono jej sukcesów tanecznych, potem kariery medialnej i dbałości o „własną markę”. Warto przy tym podkreślić, że hejt przybierał

„Z mojego punktu widzenia to jest taki upust swoich emocji i swoich frustracji” – powiedziała.

Ciekawe, co na to inne gwiazdy, które wciąż masowo publikują w sieci niewyretuszowane zdjęcia? Zazdroszczą piękna Agnieszce Kaczorowskiej?

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama