Anna Lewandowska nie jest jedyną osobą publiczną, która próbuje zainspirować swoje obserwatorki, publikując zdjęcia dziecięcych pokoików. Ostatnio o przygotowaniach do przyjścia na świat drugiego dziecka informowała Agnieszka Kaczorowska. Tancerka przyznała, że urządza pokój dla drugiej córki i już ma pewien problem: nie wie, co zrobić z tymi wszystkimi rzeczami, na które ciągle brakuje jej miejsca. Znana sportsmenka nie ma takiej zagwozdki – pokój Klary urządzony jest w duchu minimalizmu. I choć teraz część rodziców zastanawia się, czy to w ogóle możliwe, odpowiadamy: jak najbardziej!

Reklama

Tak Anna Lewandowska urządziła pokój Klary

Mama Klary i Laury przyznała, że podczas urządzania wnętrz kieruje się zasadami Marie Kondo, japońskiej guru organizowania przestrzeni. Metoda KonMari, której autorką jest Marie Kondo, ma sprawić, że nigdy nie będziemy mieć problemu ze znalezieniem danej rzeczy, a jednocześnie będziemy otaczać się tylko tymi przedmiotami, które wnoszą coś do naszego życia i dają nam radość. Dlatego też w pokoju małej Klary Lewandowskiej nie ma żadnych kurzołapek, dziesiątek niepotrzebnych zabawek czy dekoracji, które wprowadzają chaos.

Anna Lewandowska kupuje córkom wyłącznie te zabawki, które pozytywnie wpływają na rozwój dziewczynek, są dobrej jakości i wykonane są z materiałów przyjaznych dla środowiska. I tak Klara bawi się domkiem dla lalek w stylu vintage, solidną kuchenką dziecięcą czy wykonanymi z ekologicznych materiałów pluszakami. Nie brakuje również książek – w tym przygód Pucia, jednego z ulubieńców wielu maluchów. Pokój utrzymany jest w stonowanej kolorystyce, sprawia wrażenie schludnego i choć na pierwszy rzut oka trudno uwierzyć, że to pokój dziecka, w tym szaleństwie jest metoda.

Instagram/annalewandowskahpba

Anna Lewandowska stawia na minimalizm

Można się zdziwić, patrząc na zdjęcia pokoju Klary – niektórzy mogli założyć, że pokoik dziewczynki będzie przypominał luksusowy lunapark ze wszystkimi zabawkami świata, trampoliną, stajnią dla kucyka i łóżkiem wysadzanym diamentami. A jednak! Anna Lewandowska już od najmłodszych lat uczy córki, żeby zwracały uwagę na to, skąd biorą się rzeczy, którymi się otaczają. W dodatku zaszczepia w nich miłość do planety i minimalistycznego stylu życia. Minimalizm zakłada, że od przedmiotów i dóbr materialnych ważniejsze są relacje międzyludzkie i wszystko to, czego nie można kupić. Trenerka zapytała nawet obserwatorki, czy mogą pomóc jej w wyborze prezentów na czwarte urodziny Klary i na roczek Laury. Ważne, by spełniały jej wymagania.

Takim podejściem warto się zainspirować – dla waszych dzieci najważniejsza jest wasza obecność, bliskość, przytulanki i wspólne zabawy. Nie dziesiątki kolorowych zabawek.

Zobacz także

Zaraz ktoś powie: „No tak, Lewej łatwo mówić: może kupować ekologiczne zabawki, bo ją stać!”. By dać dziecku zabawkę, które rozwinie jego kreatywność, pozytywnie wpłynie na jego rozwój i pobudzi wyobraźnię, nie są potrzebne duże nakłady finansowe. Zabawkową kuchnię zrobisz z niepotrzebnych kartonów, ekologiczne pluszaki – uszyjesz ze starych poszewek, które wypełnisz nienoszonymi od lat T-shirtami czy skarpetkami nie do pary. Do zrobienia domowego slime potrzebujesz zaledwie kilku składników (sprawdź, jak zrobić slime). Ogranicza cię tylko twoja wyobraźnia, nie pieniądze!

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama