Reklama

"Ale jest niegrzeczne." "Mam dość mojego nienośnego dziecka." "Ciągle dostaje histerii." "Nigdy się nie słucha." Prosisz, każesz, nakłaniasz, tłumaczysz, a ono swoje. Im dłużej to trwa, tym bardziej nabiera na sile, a ty jesteś coraz bardziej przekonana, że robi to z premedytacją i złośliwe. Tyle że dokładnie w ten sposób koncentrujesz się na tym, że twoje dziecko jest złe, nakręcasz się i nie znajdujesz wyjścia z sytuacji. Więc jak sobie poradzić z niegrzecznym maluchem? Na początek warto zastanowić się, co chce tobie zakomunikować swoim zachowaniem!

Reklama

Warto się zatrzymać i popatrzeć z boku

Wychowanie dziecka to niełatwa sztuka, szczególnie że komunikacja z dzieckiem jest taka trudna. Najpierw maluch nic nie mówi, potem zaczyna mówić, ale wiele rzeczy nie potrafi nazwać. Choć miną lata, zanim będzie w stanie dokładnie powiedzieć, co czuje, nie zmienia to faktu, że tym małym człowiekiem targają wielkie i często niezrozumiałe emocje. Jako rodzice zdecydowanie zbyt często zakazujemy i nakazujemy, a zbyt rzadko próbujemy zrozumieć nasze dzieci.

Nasz świat jest pełen norm i zasad, co nie jest łatwe do zapamiętania i zrozumienia. Złośliwe się nie słucha? Tak naprawdę twoje dziecko nie jest jeszcze w stanie być złośliwe ani tobą manipulować. Budowa mózgu i zdolności logicznego myślenia jeszcze na to nie pozwalają. Kontrolowanie emocji, impulsów i zachowania powściągliwe odpowiadają płaty czołowe kory mózgowej, a te osiągają dojrzałość dopiero ok. 20. roku życia. Więc co począć? Na początek spróbuj postawić się na miejscu twojego dziecka i zrozumieć daną sytuacjęz jego punktu widzenia.

Próba komunikacji, a nie próba sił

Często oczekujemy od dziecka poprawy zachowania, jednocześnie nie oferując maluchowi żadnej pomocy. Warto zrozumieć, że dzieci przeżywają emocje znacznie intensywniej, dzieje się to także znacznie częściej niż w przypadku osób dorosłych. Najpewniej zauważyłaś, że dziecko potrafi płynnie przechodzić od skrajności w skrajność i przeżywając emocje całym swoim ciałem i zdecydowanie nad nimi nie panuje. Maluch się uczy, zapamiętuje, ale i zapomina, przetwarza wszelkie informacje i nie zawsze potrafi odnaleźć analogię. Rolą rodzica jest reagowanie na wszelkie "niepożądane"zachowania, ale nie chodzi o karanie czy tresowanie dziecka!

Czy wiesz, że dzieci są bardziej skłonne do wykonywania poleceń, nawet takich, które im się nie podobają, jeśli czują, że są słuchane i traktowane sprawiedliwie.

Jak pomóc dziecku (i sobie)?

To nie musi być wcale takie trudne!

  1. Bądź blisko i wspieraj dziecko. Nawet jeśli maluch już robi się naprawdę samodzielny, nadal potrzebuje twojej bliskości i pomocy (szczególnie, gdy dzieje się coś złego). Nawet gdy ma gorszy dzień, musi czuć, że jest kochany.
  2. Nie bój się granic. Często rodzice mówią, że dziecko ich sprawdza, jest w tym wiele prawdy. Metodą prób i błędów maluch poznaje świat i próbuje go zrozumieć. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość i ...
  3. Konsekwencja. Wbrew pozorom, dzieci lubią schematy, porządek i reguły, ale pod warunkiem, że są one stałe. Zarówno codzienne czynności, które dzieją się schematycznie, jak i stałe granice sprawiają, że maluch czuje się bezpiecznie. Brak poczucia organizacji może prowadzić do frustracji (nawet u dorosłego).
  4. Realne oczekiwania. Pamiętaj, każde dziecko jest inne i rozwija się w innym tempie. Warto także wiedzieć, że dzieci rozwijają się skokowo. Zazwyczaj przed kolejnym etapem rozwoju, następuje moment dezintegracji, to znaczy, że rozwój dziecka układa się w pewien cykl równowagi i nierównowagi, ekspansji i zamknięcia. Gdy dziecko jest akurat w fazie dezintegracji i nierównowagi, jego zachowania emocjonalne będą oczywiście trudniejsze do opanowania i zrozumienia. Nie bądź zbyt wymagająca, gdy nagle widzisz, że malec się denerwuje, gdy nie może zrobić czegoś, co do tej pory robił bez problemu. Jeśli zmiana jest nagła, może również oznaczać, że dziecko odreagowuje coś, co się dzieje w jego życiu.
  5. Granice także dla rodziców. Często jako rodzice oczekujemy bezgranicznego posłuszeństwa zapominając, że maluch to także człowiek, który ma swój charakter i swoje zdanie. Uszanuj temperament malucha i to, że czasem może mieć ochotę na coś innego niż ty. Warto się zastanowić, jak twoje postawy, oczekiwania i doświadczenie wpływają na relację z dzieckiem.

Nie zapominaj, że nawet małe dziecko ma już swój temperament. Charakteru nie da się zmienić i zamiast go łamać, możesz dostosować do niego swoją strategię wychowawczą.

Im więcej pracy włożysz w próbę poznania samej siebie: co cię irytuje i skłania do wybuchów, tym większą masz szansę na obiektywne postrzeganie własnego dziecka. Akceptacja dobrych i złych cech (w tym tych nielubianych) pomaga nabrać dystansu i ujrzeć dzieci, jakimi są naprawdę.

Źródło: creativechild.com, Zrozumieć malucha, Tovah P. Klein

UWAGA: jeśli nie widzisz naszej galerii zakupowej, dodaj Babyonline.pl do białej listy w Adblock.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama