Reklama

Pasy fotelika samochodowego powinny być ciasno dopasowane do klatki piersiowej dziecka. Jeśli malec ma na sobie grubą, np. puchową kurtkę, może to być niemożliwe.

Reklama

Dlaczego trzeba dziecku ściągać kurtkę w samochodzie?

Co się dzieje z ciałem dziecka opatulonego w grubą kurtkę, gdy dochodzi do wypadku? Dziennikarze - today.com nie owijają w bawełnę...

via GIPHY

Jak widać na tym krótkim filmie, dziecko może wyśliznąć się z fotelika jak piskorz, bo na grubej kurtce pasy nie są napięte wystarczająco dobrze, w dodatku wierzchnie ubrania szyte są często ze śliskich tkanin.

Foteliki samochodowe 0-13 - sprawdź ranking!

A może wystarczy po prostu mocniej naciągnąć pasy? Nie.

Specjaliści z moto.pl uważają, że nie: "Niestety, siły, które działają podczas zderzenia są zupełnie inne niż te, kiedy rodzic zapina dziecko. Powodują one, że pasy uprzęży ściskają i w pewien sposób "kompresują" materiał, z którego wykonana jest kurtka lub kombinezon. Tracą one więc praktycznie całą swoja objętość, a pozostaje po nich pusta przestrzeń, czyli dodatkowy luz na pasie uprzęży. Może on być nawet tak duży, że między dziecko a uprząż da się włożyć całą rękę. W przypadku zderzenia maluch wypadnie bądź wyślizgnie się z fotelika"

Co robić, by dziecko było zimą bezpieczne w samochodzie?

Zanim ruszysz w drogę:

  • Zdejmij dziecku kurtkę.
  • Zapnij maluszka w foteliku, sprawdzając czy pasy fotelika są napięte wystarczająco dobrze.
  • Przykryj dziecko kocykiem lub zdjętą kurtką.

Tak, wiemy: zdejmowanie dziecku kurtki w samochodzie, który nie zdążył się jeszcze dobrze ogrzać, jest kłopotliwe i zajmuje sporo czasu. Jednak nie warto ryzykować.
Ty także zdejmij kurtkę, bo twoje pasy również muszą być dobrze napięte. Przeczytaj jak nie stracić wątroby i śledziony podczas zderzenia.

Zobacz:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama