Do dramatycznego wypadku doszło 10 marca. Chłopiec wraz z babcią uciekał z objętego wojną Kijowa. W łodzi było jeszcze sześć osób i dwa psy. Łódź przewróciła się. Od tego czasu matka chłopca, Anna Jachno, rozpoczęła desperackie poszukiwania syna poprzez media społecznościowe.

Reklama

Czy chłopiec żyje?

Z Dniepru wyłowiono ciało babci. Pełna rozpaczy matka na własną rękę rozpoczęła poszukiwania 4-letniego Saszy. W pomoc zostały zaangażowane służby graniczne oraz zwykli obywatele. Kobieta wierzy, że chłopiec żyje i być może przedostał się wraz z innymi uchodźcami do jednego z krajów ościennych lub pozostał w odciętym od mediów Kijowie. Niestety, jak dotąd chłopca nie odnaleziono.

Źródło: kobieta.onet.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama