Reklama

Zuzia urodziła się w 28. tygodniu ciąży, długo przebywała w szpitalu. Według relacji ojca matka nie chciała jej wtedy odwiedzać ani karmić. Teraz chce odebrać córkę tacie. Mężczyzna twierdzi jednak, że matka znęca się nad dzieckiem. Wszystko opowiedział w programie „Interwencja” Polsat News.

Reklama

Walka o Zuzię: kto krzywdzi dziecko?

Mama Zuzi miała porzucić córkę, jeszcze kiedy ta była w szpitalu. Tata dziewczynki udostępnił mediom nagrania, na których słychać, jak kobieta odcina się od obowiązków, odmawia odwiedzin i karmienia maluszka. Padły wtedy szokujące słowa, m.in.:

„Bo ty chcesz, k***, żebym ja po prostu inaczej nie funkcjonowała, tylko dom – szpital – dom. Tak się nie da na dłuższą metę funkcjonować” oraz „Nie będę chodziła, k***, jak zwis ostatni” (w nawiązaniu do karmienia córki piersią).

Gdy dziewczynka wyszła ze szpitala, rodzice próbowali jeszcze mieszkać razem i tworzyć dla niej pełną rodzinę. Nie udało się. Mama Zuzi niespodziewanie zabrała córkę i wyjechała, wkrótce do pana Przemysława przyszedł pozew rozwodowy.

Sprawa rozwodowa ciągnęła się 2 lata, tata zabierał wtedy córkę do siebie tylko na weekendy. Gdy zaczął zauważać ślady przemocy na ciele dziecka, postanowił wszystko dokumentować.

„Przedstawiłem w sądzie dowody na krwiaki na uszach, siniaki na podudziach, siniaki na żebrach, na plecach otarcia. Ja to wszystko złożyłem do sądu. Plus do tego nagrania, że mama ją bije po buzi” – powiedział pan Przemysław.

W 2020 roku sąd w Radomiu wydał postanowienie, w którym opiekę nad dzieckiem powierzył ojcu. Matce ograniczył prawa rodzicielskie. Kobieta od tego wyroku się odwołała i Sąd Apelacyjny w Lublinie w 2021 roku zmienił wyrok. Opiekę powierzył matce, a ojcu prawa do dziecka ograniczył.

Tata Zuzi zabrał ją jednak do siebie wbrew wyrokowi, kiedy zauważył na jej ciele kolejne niepokojące ślady. Wg lekarza były to ślady po przypalaniu papierosem.

Matka w asyście policji i kuratorów już 14 razy próbowała odebrać córkę ojcu. Nagranie z ostatniej interwencji szokuje: Zuzia jest wtulona w tatę, płacze, że nie chce iść do mamy. Policjantka zdecydowała się przerwać całą akcję. Reportaż i nagrania można obejrzeć tutaj:

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama