Dyrektorka niepublicznego przedszkola w Barwicach (woj. zachodniopomorskie) usłyszała zarzuty po tym, jak na policję zgłosiła się matka 3-letniego dziecka uczęszczającego do placówki. Dyrektorka miała związać chłopcu ręce taśmą, a potem odmówić jego matce udostępnienia nagrania z monitoringu.

Reklama

Dyrektorka oskarżona o związanie dziecka taśmą

Katarzyna H. jest nie tylko dyrektorką, ale i właścicielką prywatnego przedszkola w Barwicach. Kobieta została zatrzymana po tym, jak o swoich podejrzeniach policję zawiadomiła zaniepokojona matka przedszkolaka. Dyrektorka odmówiła jej bowiem udostępnienia nagrań z kamer zainstalowanych w przedszkolu. Według ustaleń śledczych zapis z monitoringu został zniszczony, a miał dokumentować karygodne zachowanie dyrektorki: związanie 3-letniemu dziecku rąk taśmą klejącą!

Katarzyna H. miała tłumaczyć prokuraturze, że jej postępowanie było podyktowane chęcią uświadomienia chłopcu, że źle się zachowuje. Dziecko było podobno agresywne w stosunku do innych przedszkolaków, szczypało i gryzło pozostałe dzieci.

Co grozi dyrektorce przedszkola?

Po tym, jak prokuratura w Szczecinku przedstawiła dyrektorce zarzuty, kobieta przyznała się do naruszenia nietykalności cielesnej 3-letniego dziecka oraz do składania fałszywych zeznań. Za pierwszy czyn może czekać ją rok pozbawienia wolności, a za drugi 5 lat. Dyrektorka nie zgadza się zaś z zarzutem nakłaniania innych pracowników przedszkola do poświadczania nieprawdy, za co grozi nawet 8 lat więzienia.

Źródło: tvn24.pl

Zobacz także

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama