Słyszeliście o hiszpańskim festiwalu o nazwie El Colacho? Przyznajemy, że sposób jego celebrowania wydaje się nam bardzo dziwny. Zastanawiające jest też to, rodzice tak licznie pozwalają swoim dzieciom na tego typu „zabawę”. Też mielibyście odwagę zrobić coś podobnego?

Reklama

Nietypowy tor przeszkód

Podczas festiwalu El Colacho, który odbywa się w Hiszpanii każdego roku w uroczystość Bożego Ciała, ma miejsce nadzwyczaj dziwna tradycja, w której biorą udział mężczyźni i… niemowlaki. Impreza nosi nazwę „diabelski skok”, ponieważ polega na tym, że przebrani za diabły panowie przeskakują przez tor przeszkód wykonany z dzieci urodzonych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Mężczyźni ścigają się, przebiegając nad materacami z niemowlakami. Przyznacie nam chyba rację, że to absolutnie niecodzienny widok, prawda? Zobaczcie sami:

Skąd wzięła się tradycja święta El Colacho?

Zwyczaj ten został zapoczątkowany w 1620 roku. Jak można się domyślić, u jego podstaw leżało pragnienie, by poprzez taki nietypowy obrządek, uchronić nowo narodzone dzieci przez czarami i urokami szatańskimi.

Obecnie impreza ta wzbudza szereg kontrowersji. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo dzieci podczas „zabawy”, lecz także o wykonywanie dziwnych guseł. O odcięcie się od tradycji festiwalu El Colacho interweniował też kilka lat temu papież Benedykt XVI. Przyznał, że kościół katolicki nie ma nic wspólnego z tą tradycją i jest ona sprzeczna z jego nauką. Mimo to niektórzy Hiszpanie traktują „diabelski skok” jako swego rodzaju chrzest, co nie jest właściwe.

Co sądzicie o tego typu „zabawach”? Uważacie, że są one niegroźne i kultywują jedynie tradycję czy lepiej trzymać się z dala od podobnych imprez?

Zobacz także
Reklama

Źródło: wp.pl, Youtube

Reklama
Reklama
Reklama