Historia tego zdjęcia łapie za serce... Trudno powstrzymać łzy!
Te łzy zrozumie tylko mama, która doświadczyła tego, przez co musiała przejść Lila. Zobacz to niezwykłe zdjęcie i poznaj jego historię!
To zdjęcie mamy trzymającej nowo narodzoną córeczkę w ramionach wyraża więcej emocji niż słowa... Jego historia jest równie niezwykła!
Ciąża po stracie dziecka
Po stracie trzeciego dziecka (w związku z komplikacjami wynikającym z ciąży pozamacicznej), Lila i jej mąż, Tim, byli zdruzgotani. Gdy dowiedzieli się, że Lila znów jest w ciąży, byli szczęśliwi, ale i przerażeni. Ciąża po stracie jest dla kobiety ogromnym przeżyciem, wiąże się ze strachem, czy tym razem maluszek przyjdzie na świat cały i zdrowy. Tym razem ciąża Lili przebiegła bez komplikacji. Podczas porodu Lili i jej mężowi towarzyszyła fotografka Laura Fifield. Zdjęcie, które zrobiła, zapiera dech!
W rozmowie z Popsugar Laura przyznała, że dokumentowanie narodzin Audrey było dla niej dowodem na to, że życie zatacza krąg. Termin porodu Lili przypadał w rocznicę straty poprzedniej ciąży. "Oglądanie, jak burza się kończy i pojawia się nowe życie, przypomina, jak cenne są dzieci" – powiedziała Laura.
Musimy przyznać, że Laura ma wyjątkową zdolność uchwycania na zdjęciach ludzkich emocji. Twarz Lili, kiedy trzyma w ramionach córeczkę, wyraża więcej niż słowa!
Podoba wam się to zdjęcie? Czy wy macie zdjęcia z porodu?
Zobacz także: Reakcja tej mamy to mistrzostwo świata! Nie sądziła, że urodzi takiego giganta
Źródło: popsugar.com