Odkrycie naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze wywołało spore poruszenie. Okazało się bowiem, że zawarty w wielu środkach o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym ibuprofen może mieć negatywny wpływ na męskie jądra i plemniki, a nawet powodować bezpłodność.

Reklama

W zaledwie 2 tygodnie

Zespół pod kierunkiem Davida Møbjerga Kristensena sprawdził, jak działa ibuprofen na grupie 31 mężczyzn. Ochotnicy w wieku 18-35 lat zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwszej z nich podawano 600 mg ibuprofenu dziennie (odpowiednik ok. 3 tabletek), a reszta otrzymała placebo. Obserwacje miały trwać 6 tygodni, ale już po 14 dniach badacze zaobserwowali niepokojące zmiany. W grupie mężczyzn przyjmującej ibuprofen naukowcy zauważyli takie objawy jak zaburzenia pracy jąder oraz wzrost produkcji lutropiny prowadzącej do nieprawidłowości w tworzeniu testosteronu, co może prowadzić do problemów z płodnością.

Czy jest się czego bać?

Okazało się, że w przypadku osób cierpiących na hipergonadyzm, czyli defekt jąder powodujący nieprawidłową pracę hormonów zaobserwowano spadek libido, spadek wytrzymałości i masy mięśniowej, a nawet objawy depresji. To szczególnie ważne odkrycie biorąc pod uwagę, że ibuprofen jest jednym z najczęściej stosowanych związków farmaceutycznych na świecie. Niektórzy specjaliści jednak są sceptycznie nastawieni do wyników badań opublikowanych na łamach prestiżowego "Proceedings of the National Academy of Sciences". Uczestnicy badania brali regularnie 3 tabletki dziennie, a rzadko się zdarza, by ktoś tak regularnie zażywał leki przeciwbólowe. Nie zmienia to faktu, że według danych WHO aż 25 proc. par dotkniętych jest niepłodnością, a wygląda na to, że ibuprofen w określonych sytuacjach także może się do tego przyczyniać.

Jak często stosujecie leki z ibuprofenem? Napiszcie w komentarzach.

Źródło: radiozet.pl

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama