Joanna Opozda przyznaje: „Jestem wykończona" i pisze o szczęściu
W swoim ostatnim wpisie Joanna Opozda przyznaje, że jest wykończona ostatnimi miesiącami i „tym co się dzieje wokół nas”. Zaznacza jednak, że nie ma sensu czekać aż „życie stanie się łatwiejsze, lepsze czy mniej skomplikowane”.
Joanna Opozda 3 tygodnie temu została mamą. „Jak jest? Różnie” – przyznaje młoda mama. Nie precyzuje z czego wynika to „różnie”, ale jej fani wiedzą, że nie musi chodzić wyłącznie o pierwsze, trudne tygodnie po porodzie. Fani zorientowali się też, że pod wpisem aktorki pojawił się komentarz Antoniego Królikowskiego, który… został usunięty.
Joanna Opozda: „nie ma co czekać”
Trudna ciąża. Domniemane rozstanie z mężem, Antonim Królikowskim, który miał ją zostawić dla innej kobiety. Poród i połóg. Trzeba przyznać, że w życiu aktorki dzieje się ostatnio bardzo dużo i nie wszystko to jest proste.
„Dochodzę jednak do wniosku, że nie ma co czekać aż życie stanie się łatwiejsze, lepsze czy mniej skomplikowane. Trzeba działać i robić co się da żeby jakoś to szczęście budować” – napisała Joanna Opozda.
Szczęście według Joanny Opozdy
Następnie aktorka wylicza co stanowi dla niej największe szczęście.
„Dla mnie szczęściem jest miłość, spokój, bezpieczeństwo i ZDROWIE moich bliskich, zwłaszcza mojego kochanego synka Vincenta. Na niektóre sprawy niestety nie mamy wpływu na inne całe szczęście TAK”.
Joanna Opozda nie precyzuje na co nie ma wpływu – może chodzić zarówno o sytuację osobistą, jak i wojnę Ukrainie, która w końcu zachwiała poczuciem bezpieczeństwa wielu osób. Po prostu płynnie przechodzi do kwestii bankowania krwi pępowinowej, na co zdecydowała się by zapewnić synkowi pomoc w przypadku wystąpienia choroby onkologicznej lub hematologicznej.
Fani jak zwykle okazali młodej mamie duże wsparcie. Ci najbardziej spostrzegawczy zauważyli nawet, że wpis swej żony skomentował Antoni Królikowski… komentarz jednak szybko został usunięty.
źródło: IG asiaopozda
Piszemy też o: