Czy Kaczorowska wie, jak przewozić dziecko w aucie? Są wątpliwości
Tancerka i świeżo upieczona mama pokazała w sieci pierwszą podróż z córeczką autem i wzbudziła niepokój fanów. Czy robi to prawidłowo?
Tancerka i aktorka Agnieszka Kaczorowska, odkąd w lipcu została mamą, bardzo chętnie dzieli się wrażeniami ze swojego macierzyństwa w mediach społecznościowych. Nic więc dziwnego, że postanowiła uwiecznić na filmie także pierwszą dalszą podróż samochodem z córeczką Emilką. To zawsze są spore emocje dla początkujących rodziców. Ale fanów zaniepokoiło, jak tancerka wozi dziecko. Martwią się, czy młoda mama wie, jak to robić?
"Chyba muszę kupić ciężarówkę"
Aktorka razem z mężem Maciejem Pelą i córeczką wybrała się na wakacje samochodem. To był pierwszy tak długi wyjazd i mama na własnej skórze przekonała się, że podróż z kilkutygodniowym dzieckiem to nie bułka z masłem. Zapakowanie wszystkiego, co będzie potrzebne do opieki i pielęgnacji nad maluchem, to prawdziwa gimnastyka logistyczna.
- Pakowanie się z dzieckiem jest bardzo czasochłonne i trudne. Trzeba się tego nauczyć - powiedziała na InstaStories młoda mama. Doszła do wniosku, że ma za małe auto. - Chyba muszę kupić ciężarówkę - zażartowała. Zauważyła także, że z małym dzieckiem nie da się wyjechać punktualnie.
Dlaczego nie jesteś przy dziecku?
Tancerka nawiązała do wiadomości, które w międzyczasie dostała od fanów. Zaniepokoili się o Emilkę. - Dlaczego nie siedzisz z dzieckiem z tyłu? - zapytali.
Wbrew obawom młoda mama wie, co robi. Kaczorowska zdradziła, że przeczytała wiele artykułów na ten temat. - Mama nie powinna siedzieć z dzieckiem z tyłu, zwłaszcza dla własnego bezpieczeństwa - wyjaśniła. Zdradziła, że gdy jest potrzeba, to jedzie z córeczką na tylnym siedzeniu. Ale kiedy malutka śpi, mama przesiada się do przodu pojazdu.
- Siadam z Emilką z tyłu w momencie, kiedy ona nie śpi po prostu, bo trzeba ją gdzieś tam zabawiać i dać jej smoczka na przykład. Ale kiedy śpi i w dobrze dobranym foteliku jest tam z tyłu bezpieczna, to nie ma potrzeby, żebym tam była - podsumowała.
Mama ma rację
Agnieszka Kaczorowska dobrze postępuje. Jeżeli maleństwo śpi podczas podróży w foteliku samochodowym, nie ma potrzeby, aby mama siedziała przy nim non stop. Trudno to jednak wytłumaczyć rodzicom.
Marta Istelska, prowadząca sklep z fotelikami samochodowymi, na portalu fotelove.pl stwierdza, że aż 80 procent rodziców, głównie kobiet, jeździ z tyłu z dzieckiem. Boją się, że szczególnie nowo narodzonemu może stać się krzywda i np. zakrztusi się treścią pokarmową. Z tego powodu mamy siadają z tyłu auta, aby mieć ciągłą kontrolę nad maluchem.
Dlaczego mama powinna siedzieć z przodu?
Na fotelove.pl dokładnie wyjaśniono, dlaczego rodzic powinien siedzieć z przodu auta. Chodzi przede wszystkim o jego i dziecka bezpieczeństwo:
- siedząc na środku między dwoma fotelikami, mama jest najczęściej wychylona do przodu albo nawet nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa;
- jeżeli nawet ma zapięte pasy, to wychylając się do dziecka, sprawia, że pas spada jej z ramienia – w momencie wypadku wysunie się ona z niego, narażając swoje zdrowie i życie;
- w sytuacji zdarzenia drogowego kończyny są bezwładne i istnieje możliwość uderzenia dziecka ręką lub nogą;
- z tyłu samochodu nie ma poduszki powietrznej czołowej, przez co w momencie zderzenia jest się narażonym na uderzenie głową w przedni fotel.
Tak więc bezpieczniej jest siedzieć z przodu. Też tak robicie? Napiszcie w komentarzach.
Źródło: plotek.pl