Reklama

Decyzja Trybunału Konstytucyjnego wstrząsnęła całym krajem. Na ulicach odbywają się protesty, osoby publiczne coraz częściej zabierają głos w tej sprawie. Ostatnio na temat wyroku TK wypowiedział się nawet Andrzej Duda, a także jego żona i córka. Kilka dni temu Małgosia Kożuchowska zaskoczyła słowami o aborcji, mówiąc, że dawcą życia jest Bóg. Teraz ponownie zabrała głos w tej sprawie.

Reklama

„Jestem za wolną wolą”

Małgorzata Kożuchowska jest zdania, że wszyscy ludzie mają prawo do szacunku:
„Ludzie, którzy kierują się dekalogiem i wierzą w to, co niesie ze sobą wiara w Boga, wiedzą, jaki powinien być wybór i dla nich on jest prosty. Natomiast nie możemy zapominać, że w Polsce i na świecie żyją nie tylko tacy ludzie jak my, oni mają inne zdanie, wyznają inne wartości, nie wierzą. Oni również mają prawo do szacunku” – powiedziała aktorka. Małgosia dodała również: „Jestem za wolną wolą, nawet jeśli jest to tak strasznie trudna kwestia, jak wybór pomiędzy życiem a śmiercią dziecka, które ma bardzo ciężkie wady wrodzone, genetyczne”.

Strajk kobiet

Małgorzata Kożuchowska wypowiedziała się też na temat protestów, trwających w Polsce:
„Mamy drugą falę pandemii i to jest problem, z którym powinniśmy sobie poradzić. Nie wiem, dlaczego została podjęta decyzja TK w takim czasie. Uważam, że to jest zło. Natomiast mleko się już wylało, kobiety wyszły na ulice i też uważam, że mają do tego prawo. Kobiety są wkurzone, poczuły się zlekceważone. Straciły poczucie bezpieczeństwa”.

Kompromis?

Aktorka w swojej wypowiedzi zaznaczyła także, że powinno się wypracować kompromis w tej sprawie:
„Jeśli jest taka wola po obu stronach, a wierzę, że jest, powinniśmy usiąść do stołu i rozmawiać na argumenty i starać się wypracować kompromis. Zawsze trzeba rozmawiać”.

Apel do protestujących

Małgosia zaapelowała do wszystkich protestujących, by chronili starsze osoby przed zakażeniem koronawirusem i postępowali odpowiedzialnie: „Każdy ma prawo protestować, ale nie zapominajmy, w jakich warunkach się znajdujemy. Epidemia eskaluje straszliwie. Bardzo proszę młodych ludzi, którzy wychodzą na ulice – nie wracajcie do domów, tam, gdzie są dziadkowie, gdzie są osoby starsze, chore. Macie przyjaciół, macie miejsce, gdzie będziecie mogli pójść”.

Źródło: Polsat News

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama