Marina nie przejmuje się opiniami innych i często publikuje w sieci odważne, roznegliżowane zdjęcia. Kiedy jednak w internecie pojawiła się wakacyjna fotografia z jej synkiem w roli głównej, fani nie wytrzymali. Posypały się złośliwe komentarze oburzonych internautów, bo mały Liam na zdjęciu nie ma bielizny.

Reklama

Marina pokazała nagie zdjęcie z synkiem

Marina z Wojtkiem Szczęsnym i dwuletnim Liamem wypoczywają na greckiej wyspie Mykonos. Urlop z pewnością należy do udanych, co widać na licznych, bajkowych zdjęciach, jakie Marina udostępnia na Instagramie. „Wakacyjny spam” nie przeszkadza fanom, wręcz przeciwnie − obserwatorzy artystki podziwiają krajobrazy i zachwycają się uroczą parą i ich małym synkiem. Kiedy jednak Marina opublikowała kontrowersyjne zdjęcie, w sieci zawrzało. „Twarzy dziecka nie pokaże, ale pupę już tak!” − bulwersują się.

O co chodzi? Marina pokazała, jak zasypia z synkiem: na zdjęciu oboje leżą na leżaku, wtuleni w siebie i... prawie nadzy. Co prawda piosenkarka ma na sobie skąpy kostium kąpielowy, ale chłopiec najwyraźniej jest bez bielizny. „Jeszcze niedawno byliśmy jednością a już taki duży chłopczyk. Na szczęście wciąż lubi się tulić do mamy i zasypiać w embrionalnej pozycji” − napisała szczęśliwa Marina. Ale chyba nie wszyscy zrozumieli jej intencje i matczyną miłość, jaką chciała się pochwalić. „Przecież to dziecko nie ma majtek!” − piszą internauci. To prawda, ale z drugiej strony zdjęcie jest dyskretne i nie epatuje nagością. I do tego jest naprawdę przepiękne, nic dziwnego, że polubiło je już ponad 50 tysięcy osób.

Mimo wszystko nagość dzieci w internecie to bardzo delikatny temat, warto zachować rozsądek, udostępniając je publicznie. Zanim wrzucisz do sieci zdjęcie dziecka, sprawdź, jak robić to z głową (i czym jest groźny sharenting).

Zobacz też:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama