Mia skończyła już 6 miesięcy, a Natalia wreszcie może być sobą
To najnowsze zwierzenie modelki na instagramie. O co chodzi?
Życie po urodzeniu dziecka zmienia się diametralnie, zwłaszcza dla kobiety. Nawet jeśli będąc w ciąży przygotowywała się do nowej roli, rzeczywistość zawsze zaskakuje. Z czasem się do niej przyzwyczajamy, ale początki bywają naprawdę trudne. Czy Natalia Siwiec właśnie to miała na myśli, pisząc w jednym z ostatnich postów na instagramie, że wreszcie może być sobą? Absolutnie nie! Modelka jest zachwycona, bo odkąd ma dziecko, może zachowywać się dokładnie tak, jak chce i nikt jej za to nie krytykuje.
Zabawne zdjęcie i podpis na instagramowym profilu Natalii Siwiec
Modelka postanowiła podzielić się z fanami zdjęciem, jak zabawia córeczkę leżącą w wózku. Macha do niej rękami i stroi miny. Zobaczcie:
Pod zdjęciem napisała: „Dzięki Bibisiowi mogę w końcu być zawsze i wszędzie sobą i nikt na mnie krzywo nie patrzy”. Co prawda to prawda. Faktycznie dorosłym ludziom nie przystoi mnóstwo zachowań, ale jeśli mają dzieci, często wręcz „muszą” robić zakazane rzeczy. Pewnie same miło wspominacie, jak z dzieckiem wskakiwałyście do basenu z kulkami w bawialni lub zjeżdżałyście na zjeżdżalni na placu zabaw, a to tylko pojedyncze przykłady. Tym postem Natalia przypomniała nam, że jest kolejny powód, dla którego warto mieć dzieci, znowu można poczuć się jak one i robić różne szalone i niepoważne rzeczy :)
A przy okazji gratulujemy Mii ukończenia 6 miesięcy. Dumny tata opublikował z tej okazji przesłodkie zdjęcie. Zobaczcie:
Ale to już duża dziewczynka! Jak myślicie, Mia jest bardziej podobna do mamy czy do taty? Internauci wciąż twierdzą niemal jednogłośnie, że do taty. Choć spojrzenie ma chyba po mamie. Też tak sądzicie?
Zobacz też:
- Córeczka Natalii Siwiec w nowej sukience. Baby blue wraca do łask!
- Joanna Koroniewska urodziła! Maciej Dowbor skomentował wydarzenie w zabawny sposób
- Paulina Krupińska dogryzła Natalii Siwiec: „Nie jestem osobą, która wystawia swoje życie na Instagramie”