Nie skończyła jeszcze trzech lat a strzela z łuku jak Robin Hood. Ale... czy powinna?
Niespełna 3-letnia łuczniczka, Shivani Dolly Cherukuri, trafiła właśnie do Indyjskiej Księgi Rekordów. Fantastycznie strzela z łuku, ale może powinna bawić się lalkami?
Jak podaje serwis sport.tvn24 Shivani Dolly Cherukuri jest najmłodszą uczestniczką zawodów łuczniczych, która przekroczyła granicę 200 punktów. Uzyskała ich o wiele więcej - aż 388. Oddała 36 strzałów z odległości 5 i 7 metrów.
Dziewczynka była szkolona przez swojego tatę od dnia narodzin. Przyszła na świat po tragicznej śmierci brata, łucznika o międzynarodowej sławie.
Dziewczynka osiągnęła ogromny sukces. Mówią i piszą o niej media z całego świata, także polskie.
Gratulujemy małej łuczniczce, jednak mamy dużo wątpliwości. Uważamy, że choć sport jest dobry dla maluchów, tak małe dziecko nie powinno intensywnie trenować ani spełniać marzeń i ambicji rodziców. A jakie jest wasze zdanie?
Zobacz także: Grzechy zbyt ambitnych rodziców