Ania i Bartek szukają opiekunki dla dwóch synków. Nie uwierzycie gdzie!
Tym rodzicom i dzieciom można pozazdrościć! A jeszcze bardziej opiekunce, która będzie opiekować się małym Kubą i Julianem! Co wy na to? Czy to jest praca marzeń i idealny styl życia rodzinnego?
Ania i Bartek Dawidowscy to para, która w 2014 roku postanowiła spełnić swoje marzenia. Nie byli bogaci, nie mieli bogatych rodziców. Po prostu sprzedali dom i przenieśli się na łódź żaglową o długości piętnastu metrów - „Poly”. W letnie miesiące pływają po Morzu Śródziemnym, a zimowe spędzają na Karaibach albo Bahamach. Mają dwóch synków – Kubę, który ma 5 lat i Juliana – 3,5- latka. Żeglowanie to coś co dawało im radość, kiedy robili to dla siebie, ale teraz kiedy pływają dla dzieci i z dziećmi - jak sami mówią - jest tysiąc razy lepiej.
Spełnianie marzeń to prosta sprawa
Od zawsze marzyli o żeglowaniu i życiu w zgodzie z naturą. Mówią, że poznają świat na własnych warunkach. To co robią na co dzień i jak wygląda ich życie można podglądać i podziwiać na Instagramie, Facebooku, a także na kanale YouTube.
Zobacz też: Z dzieckiem na żagle - kiedy zacząć?
Możesz do nich dołączyć!
Właśnie ta niezwykła para opublikowała wyjątkowe ogłoszenie o pracę! Chcą znaleźć nianię dla dzieci, która przez rok będzie się nimi opiekowała, a jednocześnie stanie się częścią żeglującej ekipy i rodziny. Przez ten rok pracy będzie można zwiedzić okolice Ameryki Południowej, Karaibów, Bahamów i zakończyć rejs w Europie.
Zobacz też: Nie umiesz pływać? Nie wchodź z dzieckiem do wody!
Dobra niania poszukiwana!
Jaka jest idealna osoba na to stanowisko? Ciekawa i otwarta na świat, żądna przygód, powinna lubić ludzi i chcieć poznawać nowe kultury. Najlepiej ktoś, kto będzie chciał rzucić swoje dotychczasowe życie, ale nie boi się trudnych wyzwań. Musi mieć doświadczenie w pracy z dziećmi i znać język angielski, bo będzie się na co dzień zajmować chłopcami i ich edukacją. Nie trzeba mieć patentu żeglarskiego, ani mieć wcześniej do czynienia z żeglowaniem, ale będzie okazja nauczyć się drobnych prac bosmańskich (np. napraw), będzie trzeba też gotować i sprzątać.
Jeśli to jest właśnie twoja praca marzeń i spełniasz wymagania, musisz tylko wysłać wideo na swój temat. Termin nadsyłania CV upływa 15 lipca!
Praca zaczyna się na przełomie września i października 2018. Koszt przelotów i wszystkie wydatki podczas rejsu będą opłacone. Za pracę nie ma pensji, ale niania będzie otrzymywać 150 euro (645 zł) na swoje wydatki miesięcznie.
Zazdroszczę im potwornie. Odwagi w spełnianiu marzeń.
A wy, co sądzicie o takim stylu życia?
Czy praca niani w takich warunkach to wprost idealna praca?
Zobacz też:
- Kostiumy kąpielowe dla przyszłych mam. Jednoczęściowe i modne! [GALERIA]
- Maja Bohosiewicz pokazała nietypowe zdjęcie z córeczką! Zobacz!
- Modne turbany dla córki i mamy! [GALERIA]
Źródło: instagram.com/sailoceans/, facebook.com/sailoceans