Reklama

Agnieszka Włodarczyk przebywa jeszcze z synkiem w szpitalu, ale jej partner już nie może się doczekać chwili, w której weźmie ukochaną w ramiona. Póki co Robert Karaś może patrzeć na swoją partnerkę i dziecko... przez okno.

Reklama

Agnieszka Włodarczyk w szpitalu: nietypowe odwiedziny

Robert Karaś był przy narodzinach swojego synka, Milana, ale zaraz potem musiał opuścić rodzinę. Takie są pandemiczne ograniczenia – tłumaczyła niedawno Agnieszka Włodarczyk. Ona sama porusza się po szpitalu w maseczce, nawet gdy jedzie zobaczyć synka! Teraz, choć rygor sanitarny jest powoli łagodzony, nadal nie wszędzie można odwiedzać pacjentów.

Partner Agnieszki Włodarczyk postanowił jednak, że bez względu na wszystko zobaczy rodzinę – stęskniony tata niemal wszedł cały do szpitalnej sali przez otwarte okno! Jego znajomy stał w tym czasie na czatach – donosi Pudelek. To nie pierwszy raz, gdy Robert Karaś wybiera taki sposób odwiedzin ukochanej. Jeszcze gdy była w ciąży, dodawał jej otuchy przez szpitalne okno.

Jednocześnie Agnieszka Włodarczyk bardzo chwali sobie szpital, który wybrała do porodu, czyli Instytut Matki i Dziecka w Warszawie. Szczęśliwa mama podziękowała całemu personelowi za profesjonalną opiekę:

„Warunki na oddziale? Jak w prywatnym szpitalu. Lekarze, pielęgniarki, położne, doradcy laktacyjni, panie salowe – wszyscy niesamowicie pomocni, uprzejmi, uśmiechnięci, fenomenalni! Czułam się jak w domu. Dziękuję z całego serca całemu personelowi medycznemu za opiekę nade mną i naszym Milusiem”.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama