Reklama

Życie z dziećmi bywa zaskakujące i jednocześnie zabawne. Często nie mają ochoty na to, czego akurat chcieliby rodzice, a zakazy czy zdrowy rozsądek często ustępują miejsca zwykłej ciekawości świata. Zwłaszcza w przypadku małych dzieci.

Reklama

Paulina Krupińska, była Miss Polonia, prezenterka i modelka, prywatnie partnerka wokalisty Zakopower, Sebastiana Karpiel-Bułecki, zabrała swoją ponad 2-letnią córeczkę Tosię na stok i chciała zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie. Jednak Antonina zajęła się czymś zupełnie innym... O wiele dla niej ciekawszym.

Znana mama napisała na swoim profilu:
"Chodź córeczko zrobisz sobie z mamą zdjęcie z wypadu na stok ????I to by było na tyle ????????????bo Tosia nie była zainteresowana. Czy wasze dzieci też jedzą śnieg?"

Okazało się, że Tosia nie była zainteresowana pozowaniem do zdjęcia z mamą, ponieważ postanowiła w tym czasie zbadać dokładnie smak śniegu leżącego opodal... Wypad na stok został czynnie i praktycznie spożytkowany. To chyba robili niemal wszyscy będąc dziećmi, prawda?

W drugim wpisie Paulina Krupińska dodaje: "Pamiętacie zimy w latach 90.? Po szkole pare godzin spędzało się na ślizgawkach, robiło się orzełki na śniegu i szukało się byle górki żeby zjeżdżać na sankach, jabłuszkach, ewentualnie na pupie. To były piękne, beztroskie czasy prawdziwej zimy. Tęsknie za tym ???????? ❄️????❄️????"

Musimy przyznać, że my też. Albo jak się robiło tunele w zaspach... Też się tak bawiliście jako dzieci?
I czy wasze dzieciaki teraz też gustują w zimnym białym puchu na przegryzkę, czy w czasach smogu i zanieczyszczeń zabraniacie im takiej rozrywki?

Fanki oczywiście zwróciły uwagę na zimową stylizację modelki i znanej mamy, przede wszystkim na czapeczkę. Okazuje się, że czerwona czapka z flagą i z pomponem to projekt norweskiej marki. Podobną, granatową, ma Sebastian Karpiel-Bułecka. Antonina na stoku miała błękitny strój i białą wełnianą czapkę z dwoma zabawnymi pomponami. Na stoku liczy się wytrzymałość, wygoda i nieprzemakalność, za to już po stoku można pozwolić sobie na odrobinę stylizacyjnego szaleństwa.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama