Poroniła z powodu stresującej pracy i mobbingu. Dorota Wellman o koleżance z pracy
Nowa książka Karoliny Korwin-Piotrowskiej poruszyła ważny temat, choć sama autorka jest krytykowana. Chodzi o mobbing, który jest jedną z form przemocy. Jego świadkiem była Dorota Wellman.
Książka „Wszyscy wiedzieli” Korwin-Piotrowskiej to zapis rozmów z kobietami, które doświadczyły przemocy w szkołach teatralnych. I choć publikacja dotyczy tylko jednego środowiska, Dorota Wellman mówi, że tak naprawdę dotyczy wszystkich, bo mobbing obecny jest wszędzie: „w szkole teatralnej, w redakcjach telewizyjnych, w redakcjach gazet, w redakcjach portali, w innych miejscach pracy”. Dlatego według niej ta książka jest tak ważna.
Nie przymykajmy oczu na zło
Dorota Wellman opowiedziała historię z własnego doświadczenia. Sama, jak twierdzi, nie doświadczyła mobbingu, ale była jego świadkiem. „Myśmy mieli w redakcji prasowej przypadek mobbingu wobec naszej koleżanki, która została doprowadzona do takiego stanu, że nie była w stanie normalnie funkcjonować. Poroniła zresztą, podejrzewamy także, że z powodu stresu i nerwów, które miała” – powiedziała dziennikarka w rozmowie z Pudelkiem. „Jako grupa wykazaliśmy się solidarnością […] i nie pozwoliliśmy zniszczyć człowieka. Myślę, że tak się powinni zachować cywilizowani ludzie. […] Nie możemy zamykać oczu na zło” – dodała.
Mobbing? Trzeba walczyć
Sama Dorota Wellman stwierdziła, że nie pozwoliłaby siebie tak traktować, wolałaby odejść z pracy i szukać nowej. Jednak zdaje sobie sprawę z tego, że są ludzie, którzy ze strachu przed utratą pracy nie potrafią o siebie zawalczyć. „Zniesiemy wszystko. Nawet to, że ktoś nas upokarza albo nas lekceważy, albo mówi do nas podniesionym głosem” – stwierdziła Wellman.
Ofiara mobbingu powinna zgłosić mobbing pracodawcy, bo to on ostatecznie ponosi jego konsekwencje. Zgłoszenie mobbingu musi mieć formą pisemną. W przypadku braku reakcji można zwrócić się do państwowej inspekcji pracy albo stowarzyszeń antymobbingowych.
Pracownik, u którego mobbing przyczynił się do pogorszenia stanu zdrowia, ma prawo do otrzymania zadośćuczynienia pieniężnego za poniesioną krzywdę oraz odszkodowania w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę, jeśli mobbing przyczynił się do podjęcia decyzji o odejściu i rozwiązaniu umowy o pracę.
Zobacz także
Jeśli mobbing w pracy łączy się z naruszeniem dóbr osobistych, równoległe można pozwać mobbera z tytułu czynu niedozwolonego na podstawie Kodeksu cywilnego. Osoba nękana musi udowodnić, że jej stan zdrowia uległ pogorszeniu w wyniku mobbingu, a więc przedstawić dokumentację medyczną.
Źródło: pudelek.pl
Piszemy też o: