Ekspresowy poród w Poznaniu! Nie zgadniesz, kto pomógł dziecku przyjść na świat
Pani Joanna zaczęła rodzić w drodze do szpitala. Gdyby nie pomoc bliskiej osoby, ta historia mogłaby mieć inne zakończenie!
Inga nie mogła się doczekać, aż przyjdzie na świat. Tak bardzo się spieszyła, że nie poczekała, aż jej mama, Joanna dojedzie do szpitala.
Poród w 15 minut
Pani Joanna jechała ze Swarzędza do szpitala w Poznaniu. Towarzyszyła jej teściowa. Nagle odeszły jej wody i dostała silnych skurczy. Wiedziała, że poród już się zaczął, a przez korki nie zdąży dojechać do szpitala na czas. "Nie wiedziałam, co się dzieje tak naprawdę. Byłam w szoku, że to się tak szybko toczy" – przyznała pani Joanna w rozmowie z TVN24.
Teściowa pani Joanny zadzwoniła pod numer alarmowy. Dyspozytorka pogotowia wyjaśniała krok po krok, jak ma postępować. Zaledwie po 15 minutach na świecie pojawiła się maleńka Inga!
W rozmowie z TVN24 pani Joanna przyznała, że chciała urodzić szybko – pierwszą córkę rodziła 13 godzin – nie spodziewała się jednak, że Inga przyjdzie na świat w 15 minut!
Jak długo wy rodziłyście? Piszcie w komentarzach!
Zobacz także: Jak szybko urodzisz? Oblicz! – test
Źródło: tvn24.pl