Przerażony 2-latek uwięziony w aucie!
Niestety czasem się zdarza, że chwila nieuwagi może spowodować masę problemów. Zwłaszcza, gdy zatrzaśniemy w aucie kluczyki do samochodu, a wewnątrz będzie... zapłakane dziecko!
- Ewa Podleśna-Ślusarczyk
Na pewno niejednej z nas zdarzyło się zatrzasnąć kluczyki w samochodzie. Wystarczy wtedy albo zapasowy komplet kluczy, albo telefon do specjalistów od otwierania drzwi. Gdy w grę wchodzi jednak czas, bo w aucie zostało przerażone i zapłakane dziecko, wtedy warto zadzwonić na komisariat policji.
Halo, policja? Dziecko uwięzione w aucie
Gdy policjanci w Górowie Iławieckim otrzymali zgłoszenie, natychmiast wsiedli do radiowozu spieszyć z pomocą zdesperowanej kobiecie. Okazało się, że matka z 2-letnim dzieckiem przyjechała do Kościoła. Gdy kobieta zaparkowała, zamknęła drzwi od strony kierowcy i chciała otworzyć tylne drzwi, gdzie dziecko siedziało w foteliku. Ku jej przerażeniu okazało się, że zamek zadziałał jak automat i drzwi zostały zamknięte, a kluczyki... zostały w stacyjce. Dziecko widząc niecodzienną sytuację i nie rozumiejąc dlaczego mama "nie chce" go wypuścić z samochodu, zaczęło przeraźliwie płakać. Spanikowana mama wpadła jednak szybko na najlepsze rozwiązanie. Zadzwoniła na komisariat, prosząc policjantów o pomoc w dotarciu do dziecka.
Nauczka na całe życie
Na szczęście policjanci z Górowa Iławieckiego, wykazali się spokojem i w 2 minuty otworzyli samochód. Dziecko uspokoiło się, kiedy tylko mama wzięła je na rączki. Policjanci nie chcą zdradzić, jak udało im się tak szybko i sprawnie dostać do wnętrza auta, tłumacząc, że mogłoby to być wykorzystywane w niekoniecznie dobrych celach.
Ta mama otrzymała nauczkę na całe życie. Aż strach pomyśleć, co przeżyła patrząc na twarz przerażonego malca, wiedząc, że nie może mu w żaden sposób pomóc. Brawa dla niej za szybką i słuszną decyzję, oraz podziękowania policjantom za świetnie wykonaną pracę!
A Tobie zdarzyła się podobna historia?
Przeczytaj koniecznie: Brawa dla tych policjantów! Uratowali 18-miesięczną dziewczynkę.