Dzieci uwielbiają zabawki. Nie zawsze te, które wybiorą im rodzice. Jeśli kupisz maluchowi nowe autko, może się okazać, że zabawa szeleszczącym papierem, w który prezent był zapakowany, jest ciekawsza od zabawy autkiem. Nowa lalka, droga gra albo dziecięca kuchenka? Po pięciu minutach zabawy malec biegnie do swojej ulubionej poduszki, kapci taty albo wygniecionej, popisanej długopisem książeczki. Nic dziwnego, że ulubioną zabawką Sylvie jest... rzeźba ogrodowa.

Reklama

"Chciała z nią wszędzie chodzić"

Rzeźba sowy (przyznajcie, całkiem przerażająca!) miała być prezentem dla taty dziewczynki. Po zamontowaniu na łódce, zadaniem sowy miało być odstraszanie ptaków. Gdy Sylvie zobaczyła rzeźbę, od razu ją pokochała. Nazwała ją Whootie i stały się nierozłączne! Mama dziewczynki jest trochę zaniepokojona. “Gdy budzę się w nocy i sprawdzam dzięki elektronicznej niani czy u Sylvie wszystko w porządku, widzę gapiącą się na mnie twarz sowy – to przerażające, ale też nieco komiczne" mówi Rebecca. Zobaczcie zdjęcia:

Nie dziwimy się, że mama Sylvie jest w nocy przerażona... Zobaczcie:

Whootie to świetna towarzyszka zabaw, nawet na dworze.

Lalka w wózku? Sowie też może być w nim wygodnie!

Zobacz także

Mama Sylvie przyznaje, że gdy ktoś widzi dziewczynkę z sową, nie ukrywa swojego zdziwienia. Dodaje, że Sylvie uwielbia wszystkie sowy, także te w bajkach, książeczkach czy kołysankach. Dzięki Whootie, dziewczynka ma swoją własną sowę zawsze przy sobie!

Opowiedzcie o ulubionych zabawkach waszych dzieci! Czekamy na wasze komentarze.

Reklama

Polecamy: Jak czyścić zabawki

Reklama
Reklama
Reklama