Reklama

W minionym roku kobieta przeżyła tragedię – jej dziecko zmarło podczas snu, śpiąc z mamą w jednym łóżku. Matka nie została oskarżona, tylko uświadomiona na temat ryzyka związanego ze wspólnym spaniem z dzieckiem. Niestety, rok później sytuacja się powtórzyła – jej 6-tygodniowe dziecko zmarło na skutek wspólnego spania. Kobieta nie zastosowała się do wytycznych dotyczących bezpiecznego spania z dzieckiem.

Reklama

Postawiono zarzuty zabójstwa

„To z powodu tego pierwszego incydentu śmierć została uznana za zabójstwo i postawiono te zarzuty” – tłumaczy asystentka prokuratora. Jak przyznały władze, nieumyślne spowodowanie śmierci uznawane jest za zabójstwo pierwszego stopnia i grozi za nie 11 lat więzienia.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób donosi, że w Ameryce przyczyną aż 3400 zgonów dzieci poniżej pierwszego roku życia jest przypadkowe uduszenie lub przypadkowe uduszenie w łóżku (SUDI). SUDI to termin szerszy niż syndrom nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Odnosi się on do niespodziewanej śmierci dziecka w trakcie snu, nie tylko w łóżeczku, w odróżnieniu od SIDS.

W miarę możliwości dziecko od narodzin powinno spać w łóżeczku, na twardym materacu, w kaftaniku (zminimalizuje on ryzyko nakrycia się przez dziecko kołdrą), w otoczeniu pozbawionym ochraniaczy, pluszaków, poduszek itd.

Źródło: today.com

Piszemy także o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama