Sukienka dla synka? Adele nie ma z tym problemu
Adele nie przejmuje się tym "co ludzie powiedzą": jej 4-letni synek bawił się w Disneylandzie w stroju księżniczki Anny z "Krainy Lodu".
Czy małemu chłopcu wolno nosić w publicznym miejscu strój księżniczki?
Słynna Adele nie ma z tym problemu: gdy niedawno (szczęśliwa i uśmiechnięta!) była z 4-letnim Angelo w Disneylandzie, jej synek miał na sobie sukienkę ulubionej postaci z "Krainy Lodu" - Anny.
"To jeszcze jeden powód, dla którego kochamy Adele!" podsumował serwis "Parents", chwaląc gwiazdę za to, że nie przejmuje się tym "co ludzie powiedzą" i stereotypami związanymi z płcią. Bo dlaczego miałaby nie pozwolić synkowi na założenie stroju ulubionej bajkowej postaci, skoro właśnie na to miał akurat ochotę?
Jak sądzicie: czy w Polsce pokazanie się w publicznym miejscu z ubranym w sukienkę chłopczykiem spotkałoby się ze zrozumieniem i sympatią, czy raczej na głowę mamy posypałyby się gromy?
Zobacz także: Adele o byciu mamą - "To cholernie trudne!"