Do zdarzenia doszło w Świdnicy. Kierowca samochodu nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie z dwójką dzieci i potrącił jedno z dzieci, 4-letnią dziewczynkę. Ani on, ani inni uczestnicy ruchu drogowego nie zatrzymali się, by pomóc poszkodowanemu dziecku i jego matce.

Reklama

Nikt nie pomógł poszkodowanemu dziecku!

Wypadek zauważyła pani Monika, która w tym czasie przebywała z rodziną w okolicy. "Mama szła też z wózkiem, ale gdy zdarzył się wypadek, rzuciła się na dziewczynkę leżącą na ulicy i nie była w stanie nic zrobić. Dziecko w wózeczku, może roczne, widzi to wszystko" – powiedziała świdniczanka w rozmowie z dziennikarką Wyborcza.pl Agnieszką Dobkiewicz.

Pani Monika wraz z inną świadkinią wypadku pomogła poszkodowanej dziewczynce. Na miejsce została wezwana karetka, na szczęście 4-latka nie odniosła żadnych poważnych obrażeń. Potwierdziła to rzeczniczka świdnickiej policji Magdalena Ząbek. Rzeczniczka dodała, że sprawca kolizji został złapany i ukarany 10 punktami karnymi i mandatem w wysokości 500 zł.

Nie bój się, reaguj!

Znieczulica kierowców, którzy ustąpili pierwszeństwa kobiecie z dziećmi, a w chwili wypadku odjechali, zszokowała panią Monikę. Brak reakcji, gdy drugiemu człowiekowi, zwłaszcza dziecku, dzieje się krzywda, jest oburzający i nieludzki. Nie bójmy się reagować, nie bójmy się odpowiedzialności. Odwracanie głowy, gdy ktoś potrzebuje naszej pomocy, jest karygodne!

Zobacz także: Jak udzielić pierwszej pomocy? Zobacz, jak robi to 3-letnia dziewczynka!

Zobacz także
Reklama

Źródło: wroclaw.wyborcza.pl

Reklama
Reklama
Reklama