Małgorzata Rozenek często dość otwarcie opowiada o swoim życiu prywatnym. Postrzegamy ją jako piękną kobietę, zaangażowaną w swoją pracę, ale przede wszystkim – kochającą mamę i żonę. To, jak dobrze Małgorzata Rozenek sprawdza się w swojej roli, potwierdził ostatnio najstarszy syn „Perfekcyjnej Pani Domu”. Stanisław Rozenek udzielił wywiadu dla magazynu „Viva”, w którym wyznał, że jego mama jest również jego najlepszą przyjaciółką.

Reklama

Szczęście jest rodziną

Starszy syn Małgorzaty Rozenek na pytanie, czym jest dla niego szczęście - odpowiedział, że przede wszystkim rodziną.

„Moją rodziną właśnie. Zawsze czułem się w tej rodzinie bezpieczny i akceptowany. Kiedy pojawił się mój najmłodszy brat, zacząłem mniej myśleć o sobie, a więcej o innych, szczególnie o Henryku. Gdy biorę go na ręce, czuję odpowiedzialność, ale ona nie wynika z obowiązku czy presji, tylko z miłości” - wyznał chłopiec.

Mama – najlepsza przyjaciółka

W odpowiedzi na pytanie, kim jest dla Stasia jego mama – padły bardzo wzruszające słowa, które z pewnością każda kobieta chciałaby usłyszeć od swojego dziecka: „Mama jest dla mnie nie tylko mamą, ale też moją najlepszą przyjaciółką. Pozwala mi być sobą, dzięki mamie czuję się wolnym człowiekiem. Stara się, żebym spełniał swoje marzenia. We wszystkim mnie wspiera. Jest niesamowita. Bardzo ją kocham”.

Relacja z młodszym bratem

Staś Rozenek opowiedział także o relacji z młodszymi braćmi. Zdradził, jak silna więź łączy go z rodzeństwem.
„Mam wyjątkową relację z Tadziem i marzę, żeby być równie ważny dla Henia. Żeby był ze mnie dumny. A jednocześnie chciałbym choć trochę uczestniczyć w tym, jakim on stanie się kiedyś człowiekiem. Właśnie uczy się chodzić, coraz lepiej łapie balans, więc myślę, że niedługo ruszy w drogę. Mama powtarza, że to najlepsze dziecko świata. Ja się z mamą zgadzam. Henio nie ma wad. Jest pogodny, roześmiany, kochany. Idealny” - powiedział syn Małgorzaty Rozenek.

Zobacz także

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama