Tak pokręcone może być tylko macierzyństwo!
Macierzyństwo to ciąg sprzeczności. Nie zrozumie ich nikt inny jak tylko matka.
„Macierzyństwo jest tak pokręcone.
Pracujesz 24 godziny na dobę, a potem słyszysz, dlaczego nie pracujesz...
Twój brzdąc je psią kupę, a wczoraj nawet nie chciał spróbować obiadu, nad którym tyle się napracowałaś...
Nigdy nie jesteś sama, a zawsze czujesz się trochę samotna...
Nie czujesz przyjemności z jedzenia, ale pośpiesznie zjadasz resztki...
Zawsze jesteś zajęta i ciągle znudzona...
Czujesz się wyczerpana, ale po uszy zakochana (...)
Spędzasz cały dzień, chcąc odpocząć od ludzi, z którymi nigdy nie chcesz się rozstać...
To bardzo pokręcone, bo nie zmieniłabyś ani jednej z tych rzeczy.”
Tak opisała macierzyństwo blogerka Constance Hall. W słowach tych musi być sporo prawdy, bo post skomentowało prawie 6 tysięcy osób i udostępniono go ponad 15 tysięcy razy!
Macierzyństwo od swych pierwszych chwil ma w sobie wiele sprzeczności – już w trakcie porodu czujemy wielki ból, ale i ogromną radość. Mieszanka sprzecznych uczuć towarzyszy nam każdego dnia. Macie podobnie? Napiszcie w komentarzach.
Zobacz też: Samotność w macierzyństwie