Reklama

Lekarze z kilku amerykańskich uniwersytetów przeprowadzili eksperyment, w którym wzięło udział ponad 2000 rodziców. Jego celem było sprawdzenie, czy rodzice potrafią prawidłowo odmierzać dawki leków.

Reklama

Rodzice podają dzieciom zbyt duże dawki leków

Pod okiem badaczy, każdy rodzic miał za zadanie odmierzyć 9 dawek antybiotyku. Do leków była dołączona instrukcja. Każdą z trzech dawek – 2,5 ml, 5 ml i 7,5 ml – trzeba było odmierzyć przy pomocy strzykawek do doustnego podawania leków lub kubeczka z miarką.

Wyniki badania zaniepokoiły lekarzy: aż 84 procent rodziców popełniło przynajmniej jeden błąd przy odmierzaniu dawek antybiotyku. Różnica w dawkach wynosiła nawet 20 procent! Co więcej, 68 procent rodziców odmierzyło zbyt duże dawki leku. "Byliśmy zaskoczeni, że rodzice popełniają tak dużo błędów przy dawkowaniu leków. Prawdopodobnie w domach popełniają ich jeszcze więcej" – skomentowała wyniki autorka badania dr Shonna Yin, profesor z Nowojorskiej Akademii Medycznej.

Kubeczek czy strzykawka?

Dr Carlos Lerner, pediatra z Uniwersytetu Kalifornijskiego, przyznał, że to jeden z najpoważniejszych błędów, jakie popełniają rodzice. "Każdego roku z powodu nieintencjonalnego przedawkowania leków na ostry dyżur trafiają dziesiątki tysięcy dzieci" – mówi Lerner. Dodaje, że rodzice nie powinni podawać dzieciom leków, jeśli nie są w 100 procentach pewni odmierzonej dawki.

Żeby zmniejszyć ryzyko podania dziecku zbyt dużej dawki leku, warto zamienić dołączone do opakowań kubeczki z miarkami na strzykawki przeznaczone do doustnego podawania leków. Badanie pokazało, że rodzice o wiele chętniej sięgają po kubeczki i tym samym odmierzają nieprawidłowe dawki. "Używanie strzykawek nie rozwiąże problemu, jednak z pewnością go zminimalizuje" – przekonuje dr Elizabeth Powell ze szpitala dziecięcego w Chicago.

Czytaj także: 3 wielkie mity o rotawirusach

Reklama

źródło: today.com

Reklama
Reklama
Reklama