Wózek z dzieckiem toczył się wprost pod koła aut, a mama piła z kolegami
Policjanci w ostatniej chwili uratowali małą dziewczynkę od śmierci pod kołami samochodu! Gdyby przyjechali chwilę później, doszłoby do tragedii. Jej mama w tym samym czasie piła alkohol z kolegami i o niczym nie miała pojęcia.
Mało brakowało, a 1,5 roczne dziecko wjechałoby wózkiem pod koła samochodów. Policjanci w ostatnim momencie wyjęli 1,5-roczną dziewczynkę z wózka toczącego się chodnikiem wprost na ruchliwą jezdnię. Co robiła w tym czasie mama dziecka? Piła alkohol ze znajomymi, kompletnie nieświadoma tego, co się dzieje z jej dzieckiem. Rzecz miała miejsce na jednym z osiedli w Wilanowie około godziny 13.
Warto reagować
Gdyby nie policjanci, ta historia mogłaby się naprawdę źle skończyć. Na szczęście kogoś zaniepokoił widok matki pijącej alkohol i dziecka płaczącego w wózku, zawiadomił więc policję. Ta przyjechała po chwili i zobaczyła wózek toczący się w kierunku jezdni, na której panował wzmożony ruch. Było już o krok od tragedii. Policjanci uratowali dziecko w ostatnim momencie!
Pijana matka
To kolejna historia o pijanym rodzicu. Tym razem matka miała we krwi ponad 3 promile alkoholu i nie miała pojęcia, co się dzieje z jej dzieckiem. 38-letnia Agnieszka S. po wytrzeźwieniu trafiła do aresztu i usłyszała zarzuty spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej za to do 5 lat więzienia.
Dziecko ma się dobrze
Dziewczynka po badaniu lekarskim trafiła do babci, która opiekuje się już jej 14-letnią siostrą. Apelujemy: jeśli widzicie dzieci pod opieką pijanych dorosłych, zawiadamiajcie policję! Może, jak w tym przypadku, uda się dzięki temu uratować życie dziecka.
Zobacz też:
- Wstrząsające! Zamiast pomóc choremu dziecku, pytała o rady na Facebooku
- Pijana matka zadzwoniła na policję, prosząc o pomoc przy dziecku
- Odblaski mogą uchronić dziecko przed wypadkiem [WIDEO]