35-letni Rosjanin wraz z partnerką i 2-miesięczną córką wybrali się na urlop w góry w Soczi. Tam biwakowali w lesie. Mężczyzna postanowił nieco „pogimnastykować” dziewczynkę, a efektami pochwalił się na swoim profilu na Instagramie. Gdy internauci zobaczyli, co z nią wyprawiał, nie kryli oburzenia. Rosjanin usunął nagranie, ale i tak prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem.

Reklama

„To tylko ćwiczenia gimnastyczne”

Film, który udostępnił 35-letni mieszkaniec Moskwy podczas swoich wakacji pod namiotem, jest wstrząsający. Widać na nim, jak mężczyzna chwycił 2-miesięczną córkę za jedną nogę, przechylił ją do góry nogami i bujał jej ciałem na wszystkie strony. Najwyraźniej dobrze się przy tym bawił, ponieważ wesoło pogwizdywał i uśmiechał się do kamery. Zaskakujące jest natomiast to, że dziewczynka w ogóle nie płakała, pod koniec nagrania jedynie lekko zakwiliła. Czyżby była przyzwyczajona do tak brutalnego traktowania przez własnego rodzica?

Niepokojące jest nie tylko to, co ojciec robił z maleńką córką, lecz także sceneria, w której nakręcono materiał. Obok Rosjanina znajduje się stolik, na którym widać butelki. Chyba nikogo nie dziwi fakt, że film 35-latka bardzo poruszył internautów i został przez niego usunięty z sieci.

Sprawę nagłośniły także lokalne media, zamieszczając relacje turystów, którzy spotkali parę w tamtejszym lesie. Świadkowie twierdzili, że para najwyraźniej była pod wpływem alkoholu lub narkotyków, ponieważ wskazywało na to ich zachowanie.

Sprawą zajęła się prokuratura

Gdy na miejsce zdarzenia dotarli mundurowi, potwierdzili przypuszczenia turystów. Wykonane później badania wykazały w organizmach nieodpowiedzialnych rodziców obecność narkotyków. Para trafiła do aresztu na 10 dni. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się przez nich nad dzieckiem.

Zobacz także

Jak 35-latek tłumaczył swoje zachowanie? Mówił, że to tylko gimnastyka, która zahartuje dziewczynkę na przyszłość.

Jego metody wychowawcze są zupełnie niezrozumiałe i okazuje się, że opublikowany film to nie jedyny dziwny pomysł mężczyzny. W innym materiale, którym również pochwalił się jakiś czas temu w sieci, śpiewa córce piosenkę motywacyjną, w której słyszymy o konieczności „czołgania się do zwycięstwa”. Co więcej, z materiału wynika, że para nazwała dziewczynę Joke, czyli z angielskiego „żart”. Szkoda tylko, że to naprawdę są jej rodzice i nie jest to w żadnym wypadku śmieszne.

Syndrom dziecka potrząsanego

O tym, że potrząsanie i wymachiwanie dzieckiem jest niebezpieczne, lekarze grzmią od dawna. Gwałtownie bujając niemowlakiem, można uszkodzić jego mózg albo stawy, powodując trwałe okaleczenie. Zdarza się także, że na skutek potrząsania dziecko umiera.

Źródło: fakt.pl, youtube

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama