Darmowa wyprawka dla noworodka warta kilkaset złotych to miał być strzał w dziesiątkę. Niestety kłopoty proceduralne z uruchomieniem wydawania wyprawek spowodował, że na razie program utknął. Urzędnicy mają kłopot z dotrzymaniem terminów.

Reklama

Wyprawka dla maluszka

Przypomnijmy: pod koniec września radni Warszawy uruchomili nowy program wsparcia dla warszawskich rodzin. Jest to warta około 550 złotych wyprawka dla noworodka. Znalazły się w niej: kosz Mojżesza lub pudełko z materacem dla noworodka, ubranka (body, pajacyk, skarpetki, spodenki, czapeczka), kocyk, ręcznik, pielucha wielorazowa z wkładami, zestaw higieniczny w etui (m.in. termometr do ciała, szczotka do włosów, aspirator, cążki, nożyczki, szczoteczka do dziąseł), termometr do kąpieli, gryzak, książeczka i produkty pielęgnacyjne.

Wsparcie miało dostać każde dziecko, urodzone po 1 kwietnia 2019 roku. Pod warunkiem, że jego rodzice mieszkają z maluszkiem i płacą w stolicy podatki.

"Jestem odsyłana z kwitkiem"

Pierwsze wnioski rodzice zaczęli składać z początkiem kwietnia. Niestety do tej pory nie otrzymali wyprawki. - Moja koleżanka urodziła w maju i też mówi, że nie dostała - napisała jedna z internautek w komentarzach pod tekstem mamotoja.pl o wyprawce.

- Wniosek można złożyć, ale nie rozstrzygnięto przetargu. Wstyd naprawdę. Po co uruchamiać i ogłaszać taki program? Dzieci urodzone na początku kwietnia jeszcze nie dostały. Po co teraz komu kolejna wanienka i termometr do kąpieli? I kosz mojżeszowy z materacem dla noworodka. Chyba jak dostanę, to oddam koleżance, która rodzi jesienią - stwierdziła inna z mam.

Zobacz także

- Nikt w wydziałach dzielnic nie posiada wiedzy, formularzy ani informacji czy projekt rzeczywiście wystartuje. Jestem odsyłana z kwitkiem – żaliła się pani Aleksandra na Kontakt 24.

Mamy problem

Rzeczywiście, pod koniec kwietnia władze warszawskiego ratusza przyznały, że jest poślizg. Przetarg na dostawcę produktów dla młodych warszawiaków ogłoszono dopiero 29 marca, a więc na trzy dni przed uruchomieniem programu. Otwarcie kopert zaplanowano dopiero na 6 maja. - Do uzyskania wyprawki uprawniony będzie każdy młody mieszkaniec i otrzyma ją niezwłocznie po rozstrzygnięciu przetargu prowadzonego przez stołeczny ratusz – zadeklarował wówczas Tomasz Demiańczuk z biura prasowego warszawskiego magistratu.

Nadal nie ma informacji o tym, aby rodzice dzieci urodzonych po 1 kwietnia otrzymali wyprawki. Wygląda więc na to, że sprawy związane z przetargiem nie zostały jeszcze zakończone. Mamotoja.pl poprosiło ratusz o wyjaśnienie.

Wydano 400 wyprawek

Magdalena Łań z biura prasowego warszawskiego magistratu poinformowała nas, że w pierwszym, pilotażowym etapie programu wyprawki otrzymało ponad 400 rodziców. Pierwszy etap polegał na testowaniu jesienią wyprawek przez rodziców. Pozwoliło to poznać opinie co do składu rzeczowego wyprawki, a także ogólną ocenę programu. - Zdaniem większości rodziców biorących udział w pilotażu, wyprawka była oceniona bardzo dobrze i powinna być na stałe wprowadzona w Warszawie - powiedział Demiańczuk.

Wyprawka nie zmarnuje się

Urzędnicy nie dotrzymali terminów i poza rzeczami wydanymi jesienią do testowania, rodzice nie otrzymali nic więcej. Nasuwa się pytanie, czy przyznawanie wyprawki rodzicom po takim czasie, kiedy maluch sporo już podrósł w ogóle ma sens. Ponadto opiekunowie zapewne sami już kupili większość niezbędnych rzeczy.

Magda Łań uspokaja, że rzeczy na pewno przydadzą się. - Produkty znajdujące się w wyprawce takie jak kocyk, ręcznik czy pieluchy tetrowe nie posiadają określonego rozmiaru, więc rodzic może z nich korzystać również na późniejszym etapie życia dziecka - powiedziała mamotoja.pl.

Podkreśliła, że aby uzyskać wyprawkę, należy wypełnić wniosek dostępny na stronie internetowej https://wyprawka.um.warszawa.pl/, następnie zapoznać się z treścią wniosku, podpisać i złożyć w dowolnym Urzędzie Stanu Cywilnego (wykaz siedzib USC: http://usc.um.warszawa.pl/siedziby-usc) lub Biurze Pomocy i Projektów Społecznych przy ul. Niecałej 2 w Warszawie.

Warszawscy rodzice muszą uzbroić się w cierpliwość. Pewne jest to, że wyprawkę mają otrzymać. Pytanie, kiedy to nastąpi, nadal nie ma odpowiedzi.

Reklama

Źródło: tvnwarszawa.tvn24.pl

Reklama
Reklama
Reklama