Wyznanie mamy: "Kocham moje perfekcyjnie nieperfekcyjne ciążowe ciało!"
"Patrzę na pękające naczynka pokrywające moje ramiona, twarz i dekolt i widzę pierwsze pocałunki mojej córeczki" – wyznaje przyszła mama. Wzruszające!
Aela, mimo kilku poronień, walczy o bycie mamą. W piękny sposób opisała, jak zmienia się jej ciało w ciąży i dlaczego jest w nim szaleńczo zakochana. Przeczytajcie jej wpis jest wzruszający!
Dlaczego kocham wszystkie "brzydkie" i znienawidzone objawy ciąży
Może to dlatego, że zbliżam się do 40, a może dlatego, że miałam wiele trudności z zajściem w ciążę, ale jestem szaleńczo zakochana w moim ciążowym ciele.
Nie wiem, czy myślałabym tak samo, gdybym była młodsza albo moja droga do bycia mamą byłaby łatwiejsza. Jest kilka pięknych części mojego ciała: rosnący brzuszek, pełne piersi, promienna cera. Łatwo jest je kochać. Są jednak te "brzydkie" objawy ciąży i jestem w nich całkowicie zakochana: pajączki na nogach, włókniaki na szyi, pękające naczynka krwionośne na ramionach i twarzy. Wszystko to kocham.
Rozumiem, że te wszystkie zmiany w ciele mogą być dla kobiet trudne, ale dla mnie, powód, dla którego się pojawiają, jest najpiękniejszy. Jestem pewna, że przez wszystkie moje poronienia doceniam ten stan jeszcze bardziej. Nawet te brzydkie objawy przypominają o tym cudzie, o tym, że rośnie we mnie dziecko. Nie jestem w stanie patrzeć na nie i nie widzieć, że to samo piękno, nadzieja i odwaga.
Moje nogi wyglądają teraz jak pajęcze pole bitwy. Ale zamiast brzydkich żyłek, które powinnam usunąć u dermatologa, widzę gwiazdy miłości, które przesyła mi moja rosnąca córeczka. (...) Patrzę na pękające naczynka pokrywające moje ramiona, twarz i dekolt i widzę pierwsze pocałunki mojej córeczki. Jeśli każdy z tych znaków jest buziakiem, jak mogłabym uważać je za brzydkie? Mam nadzieję, ze dostanę kolejny milion całusków, nieważne w jakiej formie. To wszystko będzie mi przypominało o narodzinach mojej córki, będę to kochać i przypominać sobie cudowny czas, kiedy moje ciało było w końcu zdolne do tego, o co walczyłam przez lata. Kocham to wszystko. I będę szaleńczo kochać moje perfekcyjnie nieidealne ciało.
Kochacie swoje ciała?
Porównanie naczynek do pierwszych pocałunków maluszka jest naprawdę urocze... Jak zmieniły się wasze ciała po ciąży? Pogodziłyście się z tymi zmianami? Piszcie w komentarzach!
Czytaj także: Wiesz, jak zmienia się ciało po ciąży? Zrób quiz!
źródło: babble.com