14 tys. złotych – tyle może zapłacić matka, która utrudniała ojcu kontakt z córką. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Krakowie matka dziewczynki została zobowiązana do zapłaty na rzecz swojego byłego męża kwoty 1500 zł za każde naruszenie obowiązku umożliwienia ustalonego na drodze sądownej kontaktu z dzieckiem. W najbliższą środę poznamy wyrok Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 3/20).

Reklama

A co gdy dziecko nie chce się spotykać z jednym z rodziców?

Matka, jak i córka, zgodnie twierdzą, że wcześniejsze decyzje sądów dotyczyły jedynie tego, czy do spotkania między ojcem a córką doszło, czy nie. Zdaniem oskarżonych taka „zimna” interpretacja prawa nie uwzględnia innych czynników: niebrana była pod uwagę chęć i gotowość dziecka do spotkań z ojcem, a także fakt, że ocenie sądowej nie podlegało zachowanie ojca w trakcie spotkań ani jego brak zaangażowania w życie rodziny (m.in. odmówił uczestnictwa w terapii rodzinnej).

W interpretacji prawa na rzecz matki pojawiają się także argumenty o przysługującym jej prawie do wychowania dziecka zgodnie z własnymi przekonaniami oraz prawie nietykalności osobistej – w przypadku córki.

Przypominamy, że niezależne od wyroku Trybunału zawsze najważniejszym dobrem dla każdego rodzica powinno być dobro dziecka. Rozwód jest stresującym, a nawet traumatycznym przeżyciem, dlatego też angażowanie dziecka w konflikty między rodzicami może w znaczący sposób negatywnie wpłynąć na jego lub jej zdrowie psychiczne i poczucie bezpieczeństwa.

Źródło: trybunal.gov.pl

Zobacz także

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama