Zielona Góra: pijana 14-latka bez opieki rodziców traciła przytomność
Nigdy nie przestanie nas to dziwić. Coraz więcej dzieci sięga po alkohol, a rodzice niczego nie widzą?
Park miejski w Gubinie pod Zieloną Górą. Zupełnie przypadkowo przejeżdżający patrol policji zauważa na ławce dwie nastolatki. Jedna z nich zachowuje się nerwowo, a druga jest ledwie przytomna. Jak się okazuje 14-latka, z którą nie było kontaktu, traciła świadomość z powodu upojenia alkoholem. Została natychmiast przewieziona do szpitala w Zielonej Górze. Badanie krwi wykazało, że miała 2,4 promila alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek, 31 sierpnia.
Bez opieki przez cały dzień
Aby doszło do takiego upojenia alkoholem, dziecko musiało po pierwsze w jakiś sposób zdobyć alkohol, a po drugie bez opieki i jakiejkolwiek kontroli znajdować się poza domem lub przynajmniej poza zasięgiem wzroku osoby opiekuna bardzo długo. Do takich sytuacji dochodzi coraz częściej. Niedawno pisaliśmy o kilkuletnim chłopcu, który wraz z dużo starszym znajomym pił alkohol do momentu, w którym nieprzytomny został znaleziony przez przypadkowych przechodniów pod supermarketem. Zatrważający jest fakt, że mimo tego, że każde nieco starsze dziecko w tej chwili posiada telefon komórkowy i najczęściej dzięki temu jest online na portalach społecznościowych, pozostaje często bez nadzoru przez cały dzień.
Zobacz także: Oświęcim: nieprzytomny 9-latek leżał pod galerią handlową. Był pijany.
Od kiedy dziecko przestaje być dzieckiem?
Istnieje kilka przepisów, regulujących tego typu zachowania. Przede wszystkim jednak sprzedaż alkoholu młodzieży poniżej 18. roku życia jest karalna grzywną zgodnie z art. 43 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Pozostawienie dzieci bez opieki i narażenie ich na niebezpieczeństwo może być karane zgodnie z art. 106 Kodeksu wykroczeń, jednak dotyczy to dzieci do lat 7. Jeśli jednak powyżej tego roku życia dziecko nie jest w stanie w jakiegoś powodu obronić się przed niebezpieczeństwem, rodzic nadal podlega karze w razie wykroczenia. Z kolei art. 210 mówi: „Kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Osoba małoletnia to według polskiego prawa karnego to ta, która nie ukończyła 18. roku życia i która nadal powinna znajdować się pod opieką osoby dorosłej. Dlaczego zatem niektórzy rodzice, tak jak rodzice znalezionej w parku 14-latki, uważają, że dziecko nie potrzebuje zainteresowania dużo wcześniej i mimo nieletności może robić co chce, narażając się na utratę zdrowia, a nawet życia?
Źródło: gazetalubuska.pl, infor.pl