Gdyby to maluszek pakował was na wyjazd, mielibyście spory nadbagaż pełen klocków, maskotek, ukochanych drobiazgów i przyborów do rysowania. Na szczęście pakowaniem zajmują się rodzice. Ale warto, by nie zapomnieli o zabraniu kilku zabawek, które przydadzą się na wakacjach.

Reklama

Zabawki na długą podróż

Najlepiej tak zaplanować wyjazd, by smyk jak najdłużej spał w czasie jazdy w swoim foteliku. Gdy się obudzi, spróbuj go czymś zająć.

  • Pokazuj zabawki na karuzelce
  • Wiele maluchów lubi w trakcie podróży słuchać piosenek lub bajek – tych opowiadanych przez rodziców. Można też zabrać w trasę kilka płyt z bajkami dla dzieci.
  • W trakcie jazdy możecie też powtórzyć wszystkie wyliczanki i wierszyki, które znacie. Albo pobawcie się w teatrzyk.

Pamiętaj, by nie wyjmować od razu na wierzch wszystkich zabawek. Niech każda kolejna będzie niespodzianką, wtedy na dłużej zajmie malca.

Do poczytania w deszczowe dni

Bądź przygotowana na to, że być może (z braku pogody albo jeśli smyk się rozchoruje) część urlopu spędzicie w pokoju. Przydadzą się wtedy kredki i kolorowanki. Zabierzcie też ukochane książeczki maluszka. Można wręcz dopasować je do aktualnych kłopotów z malcem, jeśli np. miewa humorki albo boi się zasypiać sam.

Które zabawki na plażę

Nad wodą czy na plaży zawsze znajdzie się jakieś zajęcie: można robić zamki z piasku, budować tamę albo stworzyć minijeziorko. Nim wypłyniecie na „szerokie wody”, przygotujcie sobie ponton. Zawsze asekuruj dziecko pływające w pontonie, bo fale mogłyby je zepchnąć na głębszą wodę. Możecie też napełnić ponton wodą i ustawić na brzegu. Tak będzie bezpieczniej, a pełen wody basenik to doskonała „baza“ do robienia np. zupy z trawy, piasku i kamyków. Na plażę zabierzcie też dużą dmuchaną piłkę (sprawdzi się i w wodzie, i na lądzie). Koniecznie spakujcie też zabawki do piasku.

Zobacz także

Pamiętajcie, że idąc na plażę z maluchem, warto zabrać:

  • duży parasol – małe dziecko nie powinno przebywać w pełnym słońcu
  • parawan – pomoże wam nieco odgrodzić się od innych plażowiczów i będzie stanowił barierę np. dla smyka, który właśnie odkrył uroki chodzenia o własnych siłach i ani chwili nie usiedzi w miejscu.

Do tulenia przed zaśnięciem

Ulubiona maskotka czy mięciutki kocyk–przutulanka pomogą maluszkowi zasnąć w nowym miejscu i dadzą poczucie bezpieczeństwa. Możliwe, że dziecko będzie chciało zabrać na wakacje wszystkie swoje zabawki... albo chociaż połowę. Wytłumacz, że nie macie tyle miejsca i że wszystkie maskotki będą czekały na wasz powrót w domu. Pozwól smykowi, by wybrał maksimum trzy zabawki, które weźmiecie na wyjazd. Zapewne podczas urlopu kupicie jeszcze kilka nowych, więc i tak wasz bagaż się powiększy. Jednak ukochana przytulanka jest najważniejsza i spakujcie ją w pierwszej kolejności.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Plażowy savoir-vivre

Reklama
Reklama
Reklama