Wyjazd z maluszkiem na pewno będzie inny niż Wasze wspólne urlopy, gdy jeszcze nie mieliście dziecka. Raczej nie możecie liczyć na to, że poza domem całkowicie oderwiecie się od codzienności i zapomnicie na jakiś czas „o zupkach i kupkach”. Leżenie plackiem na trawie, szaleństwa na dyskotekach, maratony po górskich szlakach powinniście odłożyć na (co najmniej) kilka lat. Nie znaczy to, że gdy zostaliście rodzicami, powinniście wymazać z pamięci hasło „wspaniały urlop”!

Reklama

U dziadków na wsi
Zabawa na podwórku, obserwowanie zwierząt, zrywanie kwiatków z ogródka babci – to wyjątkowe chwile dla malucha. Dotykając, wąchając, patrząc – poznaje świat. W wiejskim gospodarstwie mnóstwo się dzieje. Krowa skubie trawę i robi „muuu”, po podwórku chodzą kaczki, kurki zbiegają się, gdy babcia je zawoła.
Wiosenny wyjazd na wieś to doskonałe rozwiązanie dla rodziców, którzy obawiają się, że maluch źle zniesie długą podróż lub będzie miał trudności z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu. To także propozycja dla tych, którzy nie lubią nowych sytuacji i miejsc. Decydując się na taki wyjazd, pamiętaj, że nie daje on stuprocentowej pewności, że wszystko będzie jak w domu.
Pamiętaj! Aby złagodzić stres związany z koniecznością dostosowania się do nowej sytuacji i miejsca, przed urlopem ani podczas niego nie zmieniaj diety maluszka i jego codziennych przyzwyczajeń.

Gdzieś w Polsce
W góry czy nad morze? Nad jeziora czy do lasów? Wszystko zależy od waszych upodobań, chociaż... nie do końca.
Wysokie góry np. nie są wskazane dla niemowląt ze względu na skoki ciśnienia. Mały alergik nie będzie się czuł dobrze wśród pylących drzew liściastych i traw, a chorowity brzdąc w ostrym górskim klimacie. Przed sezonem letnim warto pojechać nad morze. Pełne jodu powietrze wzmacnia odporność maluszka, a puste plaże zachęcają do długich spacerów. Nie znaczy to oczywiście, że z niemowlęciem można wyjeżdżać tylko nad morze. Jednak pierwszy raz lepiej zabrać maluszka tam, gdzie teren jest zbliżony położeniem geograficznym do miejsca zamieszkania.Przed ostateczną decyzją poradź się jeszcze pediatry, który zna malca.
Pamiętaj! Dziecko aklimatyzuje się od siedmiu do dziewięciu dni. Może być wtedy bardziej pobudzone lub senne, zachowywać się inaczej niż zwykle. Najlepszy wyjazd to taki, który trwa minimum dwa tygodnie. Gdy nie możecie pozwolić sobie na tak długi urlop, bez wyrzutów sumienia jedźcie na krótszy.

Hotel czy pensjonat
Jeśli chodzi o wybór pensjonatu, hotelu albo prywatnej kwatery, trzeba zwrócić uwagę na kilka istotnych szczegółów: czy ośrodek jest przystosowany do pobytu z dzieckiem – czy teren jest ogrodzony, czy jest tam spokój i cisza, plac zabaw lub inne miejsce, gdzie maluchy mogą się bezpiecznie bawić. Spytaj o odległości do morza, jeziora, lasu, rzeki, ale też do głównej drogi oraz sklepu.
Dowiedz się, jak wygląda łazienka: czy zmieści się w niej wanienka dla dziecka, czy można (i w jaki sposób) robić pranie oraz jak wyposażona jest kuchnia, czy można w niej coś przygotować, korzystać z lodówki. Możecie o to zapytać przez telefon albo wyjechać tam, gdzie już byli znajomi i sprawdzili warunki.
Pamiętaj! Ważne jest też, czy telefony komórkowe mają tam zasięg, jak daleko są ośrodek zdrowia, lekarz, apteka...

Zagraniczny kurort
Hotel lub pensjonat w obcym kraju powinien spełniać dokładnie takie same warunki jak przedstawione powyżej. Ale zanim tam dotrzecie... tłum, oczekiwanie na następny lot lub pociąg oraz ograniczenie swobody na pokładzie samolotu czy w pociągu mogą skutecznie popsuć nastrój dziecku, a przy okazji i Wam. Aby tego uniknąć, wybierz odpowiedni środek komunikacji. Pamiętaj, że maluchy poniżej trzeciego miesiąca są podatne na infekcje, dlatego każda długa, zagraniczna podróż jest dla nich niewskazana. Wprawdzie np. linie lotnicze przewożą już noworodki, jednak ze względu na dobro dziecka lepiej z zagranicznymi wojażami odczekać parę miesięcy. Dziecko trzy-, czteromiesięczne powinno dobrze znieść lot samolotem (wybierz na początek jakiś bliski kraj). Podczas startu i lądowania karm je piersią lub przez smoczek, by złagodzić odczucia wywołane zmianą ciśnienia.
Pediatrzy stanowczo odradzają podróże autokarowe. Lepsze warunki zapewni przejazd pociągiem. Postaraj się opracować połączenia tak, aby było jak najmniej przesiadek. W podróż najlepiej wybierać się wieczorem, by malec szybko zasnął.
Pamiętaj! Dzieci do drugiego roku nie płacą za przejazd koleją, na samolot mają 90 proc. zniżki lub podróżują za darmo.

Zobacz także

Dokument malca
Pociechę można przewieźć za granicę, tylko gdy ma paszport lub dowód osobisty. Wpis do paszportu rodziców lub dowodu starego typu to za mało. Do krajów Unii Europejskiej wystarczy dowód, który szybko można wyrobić w urzędzie gminy. Na paszport czeka się i trzy miesiące.
Pamiętaj! Do urzędu paszportowego wraz z odpowiednim wnioskiem trzeba dostarczyć też: pisemną zgodę obojga rodziców na wydanie dziecku paszportu (obowiązkowa jest obecność rodzica posiadającego dowód, w którym wpisane jest dziecko), dwie fotografie malucha oraz odpis jego aktu urodzenia.

Co spakować na podróż?
Poza podstawowymi rzeczami i kosmetykami (także od słońca) weź także:
- Składane łóżeczko turystyczne – gdy planujecie dłuższy pobyt;
- Wygodne nosidełko zamiast wózka na spacery;
- Wanienkę, najlepiej pompowaną;
- Leki, które podajesz stale oraz przeciwgorączkowe;
- Środki odstraszające komary i po ukąszeniu;
- Książeczkę zdrowia malca. Jeśli jedziecie za granicę, rozważ wykupienie ubezpieczenia wypadkowego;
- Aparat fotograficzny, by utrwalić niezwykłe chwile.

Reklama

Jeżeli znasz ciekawe, godne polecenia miejsce, przyjazne rodzinnym wyjazdom, podziel się z nami:
Kliknij tutaj, by dopisać adres >>

Reklama
Reklama
Reklama