11 sposobów na superwakacje z dzieckiem
Wolny czas to nie wszystko... Trzeba go jeszcze właściwie wykorzystać. Jak? Najlepiej na robienie tego, na co nie ma czasu na co dzień. Zobaczysz, to wzmacnia rodzinne więzi. A może właśnie to lato będzie tak cudowne, że zapadnie w dziecięcą pamięć na zawsze?
Chcesz teraz przede wszystkim odpocząć, ale z dziećmi na pewno nie spędzisz urlopu, wygrzewając się w słońcu i odrabiając lekturowe zaległości.
By łagodniej przejść z rytmu praca–dom–dzieci na urlop–dzieci, przygotuj się psychicznie na aktywny wypoczynek. To jeszcze bardziej zacieśni więzi w Waszej rodzinie.
Może właśnie to lato będzie tak cudowne, że zapadnie w dziecięcą pamięć na zawsze? Pełne miłości wspomnienia są kapitałem uczuć na całe życie, wraca się do nich w trudnych chwilach. Aby tak się stało, wcale nie trzeba dużo wysiłku. Sekret tkwi w prostych rzeczach. Jakich? Przeczytaj!
1. Kultywuj rodzinne rytuały
W wakacje nie wszystko musi być inaczej. Choć zmienicie miejsce pobytu, rytuały związane z zasypianiem czy wieczornymi rozmowami przed snem powinny pozostać. Weźcie tę samą piłkę, miśka lub koc. A może jest coś, co zawsze robicie latem? Jeśli spędzacie urlop w tej samej nadmorskiej miejscowości, nie zrywajcie z tym bez powodu. Dzieciaki już na samą myśl o wakacjach będą miały przed oczyma znajomą plażę, wydmy, bar w którym jadły z Wami ryby... Jeśli nie – zacznijcie w tym roku, np. wybierzcie się na pokaz samolotów do Góraszki albo w szczególny sposób uczcijcie urodziny któregoś z członków rodziny. Takie rytuały sprawiają, że świat jest dla dziecka przewidywalny, czuje się więc bezpieczniejsze. No i nic bardziej niż tradycje nie spaja rodziny!
2. Rozmawiaj z pociechą
Zwyczajowe formułki typu: „Jak się bawiłeś na placyku zabaw?”, na które wystarczy odpowiedzieć jednym słowem (fajnie, źle), czy też wydawanie poleceń, np. „Zdejmij buty”, „Posprzątaj”, nie są rozmową. Zainteresuj się tym, co dziecko robiło, jak się czuje. Zachęć je do opowiadania o tym, co je ciekawi, zapytaj, co mu się śniło. Jeśli jest jeszcze za małe, by odpowiedzieć, sama dużo mów, np. o sobie, pokazuj ciekawe rzeczy. Choć na razie będzie to monolog, jego główka wszystko magazynuje – niedługo usłyszysz, jak pięknie opisuje świat słowami.
3. Miejcie wspólną pasję
Wymyśl coś, w co może zaangażować się Twoje dziecko. Dopasuj tę pasję do jego wieku i zainteresowań. Możecie zbierać muszelki, kamyki lub robić bukiety z polnych kwiatów. To będzie Wasza wspólna wielka (choć mała) sprawa.
4. Opowiadaj historie rodzinne
Dzieciaki uwielbiają słuchać o przeszłości rodziców i bliskich. Opowiedz o swoich najpiękniejszych wakacjach, o tym, jak dziadek zabrał Cię jako kilkulatkę na rejs, o dniu, kiedy spotkałaś tatę, o tym, jak złamał rękę, gdy uczył się jeździć na nartach itd., itd. Słuchanie takich opowieści pozwala dzieciom poczuć prawdziwą więź ze swoją rodziną.
5. Nie włączaj telewizora
Na urlopie nie oglądajcie telewizji! Nawet jeśli korci Cię, by obejrzeć wiadomości, nie rób tego przy dzieciach (obejrzysz je wieczorem, gdy pójdą spać). Te dwa tygodnie są tylko dla Was i nie powinien Wam w tym przeszkadzać żaden złodziej czasu. Maluchy też obejdą się bez ukochanych bajek o księżniczkach czy robotach. A po wakacjach, raz w tygodniu zróbcie sobie wieczór bez telewizora. Spędźcie go razem – ustawiajcie klocki lub idźcie razem na spacer. [CMS_PAGE_BREAK]
6. Przytulajcie się
Dotyk to potęga. Wycisza, koi, zbliża, daje odwagę i pozwala okazać, jak ważna dla Ciebie jest osoba, którą dotykasz. Niekiedy ramię oplecione wokół dziecięcych plecków mówi więcej, niż można wyrazić słowami. Czasem jest nawet ważniejsze niż słowo „kocham”, choć o nim też nie zapominaj.
7. Jedzcie razem posiłki
To bardzo scala rodzinę i jest doskonałą okazją do rozmowy i wymieniania się poglądami. Nawet jeśli wydaje Ci się, że Twój kilkulatek nie usiedzi długo przy stole – nie daj się naciągnąć na karmienie w biegu lub przed telewizorem. Podobnie z kilkumiesięcznym niemowlakiem – to nic, że na razie będzie tylko siedział i patrzył. Daj mu chrupki kukurydziane (jeśli może już je jeść) albo mleko w kubeczku z dzióbkiem (dla niego to nadal ważne źródło m.in. białka, probiotyków i innych substancji). W ten sposób wspólne posiłki od początku wejdą mu w krew. Maluch będzie się też uczył, jak dobrze zachowywać się przy stole.
8. Pamiętaj o małych rzeczach
Ważne są, oczywiście, wielkie wydarzenia, takie jak podróż do Disneylandu czy lot balonem nad miastem, ale równie istotne są małe sprawy. Jakie masz wspomnienia ze swojego dzieciństwa? Może pamiętasz sposób, w jaki głaskała Cię po włosach mama albo zapach taty, gdy Cię przytulał? Tak naprawdę ważne są chwile, które budzą emocje związane z konkretną osobą, a nie wielkim wydarzeniem. Najtrwalsze wspomnienia biorą się z małych rzeczy. Nie żałuj więc, że nie stać Was na wycieczkę do Egiptu, tylko na co dzień rób małe wielkie rzeczy.
9. Zabaj o swoje małżeństwo
Od kiedy zostaliście rodzicami, macie mniej czasu dla siebie. Nie możesz jednak zapominać o tym, co Was połączyło. Ty i Twój mąż to podstawa rodziny, i warto o tym cały czas pamiętać, mimo że na razie większość uwagi i czasu poświęcacie dzieciom. Co możecie robić? Mówcie sobie miłe rzeczy, żartujcie z problemów (tych, z których się da), przytulajcie się. Czasem zróbcie coś tylko dla siebie. Będziecie wtedy szczęśliwszymi ludźmi, a przez to lepszymi rodzicami.
10. Stawiaj granice
Takie działanie może wcale nie dawać Ci poczucia, że zbliżasz się do dzieci, ale one potrzebują ograniczeń, bo to sprawia, że świat jest dla nich bezpieczniejszy. W wakacje możesz trochę rozluźnić zasady, ale nie może to oznaczać, że dzieciakom wolno wszystko. Maluchy potrzebują granic, bo na dłuższą metę czyni je to szczęśliwszymi. Uczą się też samodyscypliny, która przyda im się w przyszłości, i tego, że warto żyć w harmonii.
11. Mów, że kochasz
Przez okrągły rok, nie tylko w wakacje. Teraz jest ten dobry czas, gdy możesz się przełamać, jeśli do tej pory miałaś opory, by to mówić lub po prostu o tym nie pomyślałaś. Powtarzając dziecku, że je kochasz, uczysz je, że uczuć nie wolno się wstydzić. Często powtarzaj to magiczne słowo. I to już od dziś!
Konsultacja: Małgorzata Ohme, psycholog