Ginekolog pracujący w poznańskim Medicover i prywatnym gabinecie trafił do szpitala z ciężkimi objawami COVID-19. Wiadomo, że w przychodni przyjął 30 pacjentek, ile w prywatnym gabinecie – nie wiadomo. Jakiś czas wcześniej wrócił z urlopu w Austrii.

Reklama

Trwają poszukiwania pacjentek

Sanepid oraz wolontariusze z Uniwersytetu Medycznego usiłują dotrzeć do kobiet, które sześćdziesięciolatek przyjął, zanim trafił do szpitala. Ich nazwiska i numery telefonów udostępniła przychodnia Medicover oraz żona lekarza, która także może być zakażona. Wszystkie pacjentki chorego ginekologa zostaną skierowane na obowiązkową kwarantannę.

Sprawdź: Koronawirus czy grypa? Infografika

Koronawirus w Wielkopolsce

Obecnie nadzorem epidemiologicznym objętych jest tu blisko 2000 osób, ponad 500 przechodzi kwarantannę, w szpitalach z powodu COVID-19 znajdują się 62 osoby. Oficjalnie potwierdzonych zakażeń jest 13 (z ginekologiem włącznie). Jak dotąd w Poznaniu zmarła jedna osoba – pacjentka, u której jako pierwszej w regionie wykryto koronawirusa.

Sprawdź: Koronawirus to nie tylko kaszel i gorączka

Zobacz także

Badanie próbek się opóźnia

Lekarze w Wielkopolsce pobierają od pacjentów więcej próbek, niż jest w stanie zbadać poznański sanepid. Prezydent poznania twierdzi, że testów jest zbyt mało w stosunku do potrzeb. Aby usprawnić diagnozowanie chorych, miasto kupiło aparat do badania próbek, który trafi do szpitala przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu, który w całości stał się szpitalem zakaźnym. Dzięki temu także laboratorium szpitala będzie wykonywało testy na koronawirusa.
Obecnie szpital ma do dyspozycji jedynie 200 testów, ale miasto planuje kupić kolejne.

W Polsce jest 246 potwierdzonych przypadków COVID-19, 5 osób zmarło, 13 zostało wyleczonych.

Więcej o koronawirusie:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama