Sławomir i jego żona Kajra to gwiazdy nowego gatunku muzycznego nazywanego, przez samego piosenkarza, rock polo. Ich piosenki biją rekordy popularności na YouTube, a para koncertuje po całej Polsce. Jak w tym całym zgiełku udaje im się wychowywać 1,5 rocznego synka Kordiana?

Reklama

Sławomir Zapała w roli życia

Okazuje się, że jak się chce, to wszystko można. Jak podają w zachwycie plotkarskie media Sławomir (nie lubi żadnych zdrobnień swojego imienia) prywatnie to wzorowy, wręcz idealny i czuły ojciec, który chętnie chodzi z synkiem na place zabaw. Znani rodzice zabierają synka w trasy koncertowe, więc nie ma mowy o rozłące. Koncerty są wieczorami, taka praca, więc Kordian ma rodziców między koncertami dla siebie. Dużo spacerują i spędzają czas razem, nawet jeśli są w innych miastach i miejscowościach. I choć być może takie życie na walizkach nie jest najbardziej idealnym sposobem na życie dla małego dziecka, to nie da się ukryć, że przebywanie z mamą i tatą w trasie jest z pewnością lepsze, niż zostawanie malucha pod opieką kogoś innego w domu.

Zapraszamy do wypełnienia ankiety dla czytelniczek mamotoja.pl! Kliknij w grafikę:

mamotoja.pl

Chciałoby się więcej takich urwisów!

Na pytanie o kolejne dzieci żona piosenkarza, Magdalena Kajrowicz-Zapała, odpowiada: "Patrząc na naszego synka, to aż chciałoby się więcej takich urwisów. Natomiast na wszystko przychodzi odpowiedni moment. Jesteśmy na to otwarci" - podaje Wirtualna Polska.

Synek jeździ z nami, więc rodzina jest w komplecie

Mimo medialnego szumu starają się żyć zupełnie normalnie: "Sukces w niczym nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, mobilizuje (…) Choć niemal cały czas jesteśmy w trasie koncertowej, staramy się przede wszystkim nie zaniedbywać naszej rodziny. Pomiędzy występami zawsze znajdziemy chwilę tylko dla siebie. Dzięki wspólnej pracy nasza rodzina nie jest narażona na rozłąkę. Synek jeździ z nami, więc cały czas jesteśmy w komplecie."

Zobacz także

Kim tak naprawdę jest Sławomir?

Sławomir to tak naprawdę... postać wymyślona przez parę zdolnych aktorów Sławomira Zapałę i Magdalenę Kajrę Kajrowicz-Zapałę, którzy znaleźli taki pomysł na siebie i karierę. Wcześniej Sławomira można było zobaczyć głównie w serialowych i filmowych rolach epizodycznych albo na deskach Teatru Capitol. Przy okazji powstała też nazwa nowego gatunku muzycznego - rock polo (za namową Tymona Tymańskiego). Charakterystyczne powitanie "Cześć, tu Sławomir!" to podobno pomysł Piotra Kędzierskiego. Sławomir Zapała sam pisze słowa piosenek i muzykę. A jego żona, Magda, zajmuje się finansami.

Para poznała się przed laty, jeszcze w Akademii Teatralnej w Krakowie. Ten pomysł na karierę okazał się jednak dopiero... strzałem w dziesiątkę. Sławomir i Kajra pobijają serca Polaków. Nie wszyscy wiedzą, że to pewnego rodzaju kreacja aktorska i co jest żartem, a co nie, ale chyba na tym polega sukces tego muzycznego projektu. Talent aktorski, kabaretowy i jednak muzyczny - z pewnością nie jest tu bez znaczenia.

Prywatnie Sławomir przyjaźni się z koleżanką aktorką, mamą, która spodziewa się trzeciego już dziecka - Magdaleną Sochą. Znana przyjaciółka kibicuje parze oraz wzięła też udział w jednym z teledysków. Warto dodać, że teledyski Sławomira są kręcone bardzo filmowo i często z udziałem zawodowych popularnych aktorów.

A wy lubicie Sławomira? Czy takie podejście do wychowywania dzieci jest wam bliskie?

Najnowszy hit i teledysk Sławomira 2018:

Zobacz też:

Reklama

Źródło: Party, Wirtualna Polska

Reklama
Reklama
Reklama