"Dziewczynka jest piękna", mówił na szpitalnym korytarzu Mark Alba, ojciec aktorki, a od teraz także dumny dziadek. Mąż Alby, aktor Cash Warren, nie chciał komentować wydarzenia, ale dzielnie opiekuje się żoną i córeczką. Widziano go jak z zakupami wchodził do szpitala.

Reklama

Alba i Warren ogłosili, że spodziewają się dziecka w grudniu zeszłego roku. Już wtedy aktorka narzekała, że w ciąży ma zmienne nastroje, a przecież to do niej niepodobne. " Wszystko wyprowadza mnie z równowagi, potrafię rozpłakać się z byle powodu", mówiła w telewizyjnym programie "Extra", ale zaznaczała, że samego porodu się nie boi: "Bardziej niż poród przeraża mnie wizja karmienia piersią".

Reklama

Alba przyznała także, że dziecko nie było planowane, właśnie dlatego para wzięła ślub dopiero w połowie maja tego roku. "Wszytko co się wydarzyło wciąż jest dla mnie niespodzianką. Ale to błogosławieństwo, los nie mógł być dla mniej bardziej łaskawy", powiedziała w jednym z wywiadów.

Reklama
Reklama
Reklama