Gdy mama wraca do pracy, niemowlę musi zostać pod opieką innej czułej osoby. Otoczone sympatią i akceptacją z jej strony, może lepiej znieść rozłąkę, ale nadal potrzebuje bliskiego kontaktu z mamą. W pierwszym roku życia, dziecko nabiera zaufania do świata i ludzi, uczy się przewidywania wydarzeń, poznaje otoczenie. Te nowe możliwości, które wynikają z dojrzewania mózgu i całego układu nerwowego, są bardzo angażujące i wymagają sporego wysiłku. Dlatego niemowlę potrzebuje nie tylko fizycznego komfortu, ale też poczucia bezpieczeństwa i psychicznej sytości, jaką daje mu kontakt z ważną, bliską osobą. Dziecko szybciej i silniej przywiązuje się do tych osób, które najlepiej zaspokajają jego potrzeby. Są opiekuńcze i troskliwe, sprawiają, że maluch jest szczęśliwy i bezpieczny.

Reklama

Pierwsze 6 miesięcy najlepiej podaruj dziecku mamo

Ze względu na czas spędzany z dzieckiem i wrażliwość na jego pragnienia, najbliższą osobą jest zwykle mama, choć może okazać się nią babcia czy tata. Ważne jest, by mogła ona stale być z maluchem, towarzyszyć mu w jego przeżyciach, pielęgnować go. Dzięki temu przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecko ma szansę poczuć, że osoba, która się nim opiekuje, to ktoś ważny, stale obecny w jego życiu. Ten wyjątkowy, trwały związek wpływa na późniejsze przyjaźnie i miłości.
Zbyt wczesne rozstania utrudniają, niestety, wzajemny kontakt, ale silnej więzi z mamą dziecko nie zapomina i nie zamieni jej na żadną inną. Może mieć drugą bliską osobę, ale już mniej ważną.

Zobacz także

Co robić, gdy powrót do pracy jest nieunikniony?

W pierwszym roku życia, rozstanie z mamą na osiem-dziewięć godzin jest dla dziecka zbyt trudne. Ono nie tylko tęskni, ale jest też zaniepokojone brakiem osoby, z którą czuje się emocjonalnie najsilniej związane. Jeśli rozstanie z dzieckiem jest zaplanowane i nie można tego opóźnić, trzeba zacząć od 1/3, maksymalnie 1/2 etatu i przygotować się do tego.
Im maluch młodszy, tym dłużej trzeba go oswajać z nową opiekunką. Początkowo wystarczą godzinne wizyty w obecności mamy. Potem wspólne spacery, przewijanie, karmienie i stopniowa zamiana ról. Można też przyspieszać rozwój poznawczy malucha w czasie zabawy w „a ku-ku”. Skoro mama znika i pojawia się, więc jest. Babci czy niani trzeba szczegółowo opowiedzieć o zwyczajach dziecka, co mu sprawia przyjemność, jak rozumieć jego płacz. To zmniejszy jego stres i zagubienie.

Kiedy dziecko łatwiej zniesie rozstanie?

- Gdy czteromiesięczne niemowlę, na pół dnia traci z oczu najbliższą osobę, czuje się zagubione, a nawet przerażone, bo nie rozumie jeszcze, że mama wróci – taką umiejętność ma dopiero półroczny maluch.
- Około szóstego miesiąca życia niemowlę gwałtownie protestuje, gdy mama wychodzi do pracy, i bardzo za nią tęskni.
- Kiedy maluch ma siedem-osiem miesięcy także nie powinien rozstawać się z najbliższą osobą, bo przeżywa tzw. lęki separacyjne, typowe dla okresu nabywania samodzielności. Pozostawienie dziecka nawet w najlepszych rękach nie zastąpi mu obecności mamy.
- Spokojniejszy ze względu na możliwość rozstania okres, to koniec pierwszego roku, a potem wiek ok. piętnastego-osiemnastego miesiąca, ale wówczas często kończy się karmienie piersią. Dwie straty jednocześnie to zbyt wiele.

Czytaj także: Czy wybrałaś dobry moment na powrót do pracy?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama